Dziwne zachowanie klawiatury - nie działający F2, Delete, Ctrl

Witam,

Od jakiegoś czasu borykam się z dziwnym problemem. Nie potrafię do końca zdiagnozować, czy to problem mechaniczny, czy po stronie sterowników lub systemu… Otóż jakiś czas temu podczas użytkowania komputera górna sekwencja przycisków od Q do P przestała działać. Sama z siebie…

Próbowałem restartować komputer, zmieniałem porty USB, ale nic to nie dało.

Klawiatury nie są jakimś drogim sprzętem, więc postanowiłem że zamówię sobie nową. Po paru dniach odebrałem nowy produkt, podłączyłem go w domu i okazało się, że tym razem nie działa dolna sekwencja od Z do M… Podłączałem klawiaturę także do PlayStation aby sprawdzić, czy problem leży po stronie klawiatury, czy może występuje tylko na komputerze. Na PS klawiatura także nie reagowała na dolne znaki.

Oddałem produkt z powrotem do sklepu i zamówiłem kolejny. Po odebraniu go podłączyłem klawiaturę do komputera i wszystko wydawało się okej. Jednak po kilku dniach zauważyłem, że po naciśnięciu F2 (skrót klawiszowy do zmiany nazwy pliku) przestał on działać. Tak samo klawisz Delete oraz pare przycisków numerycznych na górze klawiatury.

Pracuję często w programie Photoshop i używam skrótu klawiszowego na zmianę rozmiaru Ctrl + T i zauważyłem, że lewy Ctrl takżę nie działa. Najdziwniejsze jest to, że po jakimś czasie znowu działał wraz z Delete oraz F2.

Klawiatura to niskobudżetowy produkt i nie widzę na stronie producenta żadnych sterowników.

Może któryś z użytkowników będzie miał pomysł jak to naprawić?

Uruchom sobie jakiś Linux Live i tam sprawdź, będziesz wiedział czy klawa czy system.

Sprawdź jeszcze może klawiatury Bluetooth.