Mam następujący problem z laptopem: czasem tuż po uruchomieniu długo rozświetla się monitor, a potem nagle ekran jest w pomarańczowe pionowe paski i nic się nie dzieje,
Dzieje się tak również podczas pracy komputera, wentylatory chodzą ale nic poza tym.Po zresetowaniu żąda różnych czynności i dopiero klikniecie na "Uruchom normalnie " uruchamia się. Polecono mi, abym wykonał Sfc /scannow, co zrobiłem dokładnie pod dyktando, jako, ze jestem samoukiem i niewiele wiem , ale po zakończeniu komunikat stwierdził, że wszytko jest ok.
Czy ktoś może mi przystępnie wyjaśnić, co się dzieje i co dalej zrobić, aby zapobiec takim awariom.
rom50rom , zapoznaj się, proszę, z tym poradnikiem i tą stroną, a następnie - korzystając z przycisku Edytuj(na dole pierwszego posta po lewej stronie) - popraw tytuł wątku tak, by mówił konkretnie o problemie. Poprawnie zatytułowany wątek zwiększa szansę na uzyskanie szybkiej pomocy. Zignorowanie tej prośby będzie skutkować przeniesieniem tematu do kosza.
Jeśli chodzi o tryb awaryjny, to nie sprawdzałem, natomiast mam możliwość podłączenia zewnętrznego monitora i przy wolnej chwili to zrobię. Czy podejrzewasz, że przyczyną może być monitor?
Serwis Dell’a sugerował aby pobrać ręcznie sterowniki, ale okazuje się, że nowszych nie ma, więc nadal nic nie wiem. Dziś trzykrotnie uruchamiałem laptopa, słychać było wentylatory i nic więcej, dopiero wtedy pojawiła się informacja, czy szukać błędu, czy uruchomić normalnie. Wskazałem uruchomienie normalne no i jak na razie chodzi, jak długo, nie wiem.
Czas więc sprawdzić podłączenie dodatkowego monitora. Jeśli i przy nim będą problemy, prawdopodobnie uszkodzona jest karta graficzna. Uruchomienie w trybie awaryjnym pozwoli ocenić, czy problemem mogą być sterowniki czy to jednak uszkodzenie sprzętu.