mam niewielki ale irytujący problem z systemem W7. Komputer uruchamia się normalnie, UEFI, ładowanie systemu, napis “Zapraszamy” i wreszcie pulpit. W tym momencie dzieje się coś dziwnego. Na pasku zadań pojawia się zegar i ikonką z sieci. System prze ok. 1 minutę kręci seledynowym kółeczkiem nad ikonką sieci. Czasami kółeczko zamienia się na żółty trójkąt sygnalizujący problem. Po tym czasie wszystkie symbole znikają, uruchamia się antywirus (CIS) i pojawia się ikona flagi (nie ma bieżących problemów). Później system działa całkowicie normalnie.
Podczas kręcenie kołkiem internet mi działa. Mogę otworzyć przeglądarkę i dowolną stronę. Nie działa za to Centrum sieci, zaczyna odpowiadać w momencie gdy znika ikonka kółka (lub trójkąt).
Nie wiem dokładnie od kiedy mam tą przypadłość, ale w mojej pamięci zbiega się ona w czasie w grudniowymi aktualizacjami systemu.
Przejrzałem swój autostart i nie widzę w nim nic nadzwyczajnego. Przeskanowałem system Malwarebytes Anti-Malware i nie znalazło żadnego “śmiecia”.
Mam dość dobry komputer: i7 4790k, 16 GB RAM i system na dysku SSD. Sieć mam na kablu, IP ustawione w routerze na stałe, a inne komputery w sieci nie mają tej przypadłości.
Chciałbym się jakoś dowiedzieć co “go” boli przez tą minutę. Może jakiś programik do diagnostyki, albo porada?
skoro i tak podejrzewasz sieć to na początek wyłącz kartę sieciową w menadżerze urządzeń i sprawdź czy problem dalej wystąpuje. Jak tak to szukamy gdzie indziej a jak nie to pora kombinować.
Programów do diagnostyki jest dużo. Najbardziej by się tu przydał taki jeden co mierzy czas uruchamiania poszczególnych procesów, tylko nie pamiętam nazwy hmmm… np. w xp był BootVis Tool. w win7 może da rade tym: Windows Performance Toolkit.
Miałem pisać o problemie, ale… Ktoś mnie uprzedził. Identyczna sytuacja. Windows 7, po odpaleniu około 30 sekund kółko, programy nie działają - potem już okej. Różnymi antywirami i antymalware sprawdzone, odłączanie sieci itp itd… Kompletnie nie mam pojęcia co jest grane. Co zabawniejsze, tak jak kolega mam i4790k, 16 gb ramu i dysk ssd Czyżby jakiś nowy wirus?