Dziwnie zabarwiony i skaczący obraz z komputera na TV

Witam,

Mam problem z obrazem na telewizorze. Posiadam kabel HDMI który jest podłączony do komputera przez przejściówkę DVI->HDMI. Na 1dnym wejściu DVI, pulpit jest wyświetlany w zabarwieniu zielonym bądź fioletowym ( nie wiem od czego to zależy ), a także obraz skacze. Natomiast na drugim wyjściu DVI, telewizor nie wykrywa pulpitu… ale komputer wykrywa telewizor. Chciałbym zaznaczyć, że ten sam kabel używam do monitora i wszystko normalnie działa. Telewizor też normalnie działa, jeżeli chodzi o zwykłą telewizje. xD

Wcześniej obraz był wyświetlany normalnie.

Pracuje na Windows Vista Ultimate OEM, mam GF 260 GTX i sterowniki 181.20, próbowałem już sterowniki 180.48, też są takie same problemy.

Z góry dziękuje za pomoc.

Co do kolorów, to mi się takie robią jak zbliżę za bardzo sub’a (od log. X-230), do monitora.

Może tak samo u Ciebie przy TV coś takiego stoi a i może kabel nie być ekranowany.

Posiadam głośniki logitecha x-540, a przy telewizorze są 2… czy je zdejme czy nie i tak obraz się nie zmienia…

Jeżeli ciągle stoją, to też może być problemem, bo ekran może się namagnesować.

Może w takim wypadku spróbuj odstawić je od TV na kilka godzin i wtedy sprawdzić. Raz jak zostawiłem głośnik przy monitorze zaraz na całą, noc, to właśnie później w rogu były kolory tak zielono-fioletowe.

Jeżeli dobrze myślę, to głośniki są ekranowane… :slight_smile:

Ekranowane czy nie, w każdym bądź razie u mnie się tak zrobiło. Więc nic nie zaszkodzi jak spróbujesz :wink:

głośniki odstawiłem… ale jeżeli było by to namagnesowanie ekranu, to bym także miał problem z ogólnym oglądaniem telewizji analogowej, którego nie mam… myślę, że to jest problem z gniazdem/portem HDMI ;( Czy można na to coś zaradzić??;> oprócz serwisu…

Jeżeli istnieje taka możliwość, to podłączyć do innego portu.

W telewizorze, mam 3 porty. Na wszystkich trzech jest tak samo…

Jedyne co jeszcze mogę poradzić, to wymiana kabla. Jak nie to niestety serwis…

Dzięki za rady :slight_smile: Oddałem do serwisu, ehh, teraz tylko czekać…

Dzięki jeszcze raz;)