Czesc, mam problem odnosnie monitora. Wylaczylem komputer i po jakis 20 minutach zaczelo w pokoju walic spalenizna. Gdy podszedlem blizej stanowiska zaczalem slyszec z monitora wydajacy sie dzwiek taki troche pisk, szybko odlaczylem monitor od przedluzacza i dzwiek zaprzestal. Jeszcze dla pewnosci odlaczylem przedluzacz od kontaktu. Nie jestem pewien czy sam smrod szedl z monitora. Sama rzecz wydarzyla sie wczoraj wiec smrodu juz nie ma wiec nie mam jak zidentyfikowac czy lecial on z monitora. Teraz nasuwa sie pytanie czy problem jest z kontaktu, zasilacza, kabla czy samego monitora. Jak mam to bezpiecznie sprawdzic i czego szukac?
Jeśli z monitora, myślę, że powinieneś wyczuć go z radiatora z tyłu nawet teraz, chyba, że nie śmierdziało tak bardzo jak np. od suszarki do włosów. Ostatnia która mi się spaliła, śmierdziała na odległość jak nie była zamknięta w opakowaniu