Dziwny problem, komputer nie wlacza sie w obudowie

Witam,

Opisze problem od początku, jakies kilka dni temu włączyłem komputer, diody zapaliły się na moment i komputer sie wyłączył.

Od tego momentu nie mozna bylo go wlaczyc, tylko czarny ekran, diody sie nie swieca.

Pomyslalem padl zasilacz albo plyta glowna. Sprawdzilem na innym zasilaczu dalej brak reakcji, wiec wymienilem plyte glowna, zamontowalem ja podpialem wszystko i dalej brak reakcji.

No to sie troche zdenerwowalem, ale wyjalem plyte z obudowy podpialem tylko zasilacz, i wlaczylem zwierajac piny POWER ON na plycie, wszsystko ok plyta ruszyla, nastepnie podlaczylem pozostale podzespoly(tak porozstawiane na biurku) i wszystko dziala,( z ciekawosci sprawdzilem tak moja stara plyte ale nie wystartowala), po wlozeniu do obudowy ta nowa plyta dalej nie startuje :confused: przycisk power na obudowie dziala, rowniez go sprawdzalem, nie mam pojecia o co chodzi, czy to mozliwe ze obudowa powoduje jakies zwarcie czy cos w tym stylu??

teoretycznie jest to możliwe, na początek odłącz dyski, napędy i flopa jeśli masz, odłącz cały front panel. spróbuj odpalić zwierając piny power on…