Od razu z góry chciałabym przeprosić za bezsensowny tytuł, ale naprawdę nie wiem jak nazwać ten problem.
Otóż wczoraj w nocy przeglądałam strony internetowe Explorerem. W pewnym momencie zawiesił się komputer. Tradycyjnie ctrl + alt + delete. Zamknełam Explorera i w tym momencie znikneła połowa ikon z pulpitu. Uruchomiłam ponownie komputer, ikon nadal nie było. Wtedy komputer zaczął szaleć. Samoistnie powłączało mi się z 30 okienek Explorera, wlaczyłam z tym (ctrl + alt + delete), ale nic to nie dawało. W końcu dałam sobie spokój, wyłączyłam komputer. Dzisiaj włączyłam komputer z nadzieją, że może to był zły sen. Ale nie ma połowy ikon z pulpitu, na dodatek pokasowały mi się ważne dokumenty, zdjęcia, muzyka z Moich Dokumentów, niektóre programy nie chcą działać (np. Gadu-gadu; pokazuje bład instalacji). Uruchomiłam Cleanera, by zobaczyć, czy może coś znajdzie. Wyświetliło mi 1028 problemów, w tym wiele brakujących plików współdzielonych DLL.
Naprawde nie wiem co z tym zrobić. Cleanerem boję się cokolwiek zrobić, by trwale nie usunąć tych ‘usuniętych’ plików. Pomóżcie, proszę.