Witam, ostatnio przyszedł mi e-mail na spam.
Jego temat nazywa się:
I Can Ruin Your Life, nie otwierałem go nawet. W treści był zawarty mój e-mail, co sądzicie o tym, jest to coś poważnego czy też nie?
Co to znaczy “nie otwierałem go”? Nie czytałeś jego treści czy nie klikałeś w linki/załączniki z tego maila?
otwórz, przynajmniej będzie jedna osoba mniej tutaj.
Jeśli nie znasz nadawcy, nie oczekiwałeś na takiego maila, to wywal go do kosza bez otwierania.
Możesz też otworzyć, przeczytać treść, zobaczyć jakie są załączniki - ale ich nie otwieraj, a tym bardziej nie rozpakowuj! Zwłaszcza, jeśli są to archiwa *.ACE. Przy nieaktualnym WinRAR wystarczy wypakować zawartość pliku ACE, żeby zainfekować system.
Jak chcesz dowiedzieć się czegoś więcej, możesz wkleić treść maila na pastebin.com i podzielić się nią z nami.
A pan śmieszek zapomniał już, jak zaczynał?
Od kiedy podgląd wiadomości e-mail (wskazany tryb “tylko tekst”, bez formatowania a’la HTML) oznacza możliwość zainfekowania komputera???
Luki w kliencie pocztowym że coś mimo wszystko nie przetwarza jako tekst.
W przypadku plain text nie ma takiej możliwości. Luki dot. innych formatów dotykały głównie starego Outlooka. Reszta to “gdybologia paranoidalna”.
… albo 0-day, którego jeszcze nie znamy.
Codziennie mamy “0-day, którego jeszcze nie znamy”. Strach włączać komputer.
Co racja to racja. Za chwilę, za momencik, usłyszymy o pierwszych ofiarach BlueKeep.
Dlatego warto minimalizować ryzyko. Jak chociażby autor wątku, który mając wątpliwości po prostu zapytał.
od kiedy przy komputerze siedzi człowiek.