Witam, korzystam z 2-ch menadżerów pobierania: Bittorrent oraz E-mule. Ten drugi jest u mnie od niedawna i mam pewną wątpliwość. Czy e-mule pobiera oprócz chcianych plików różne “syfy” na kompa oraz wirusy? Czy to bezpieczny program, który nie spowalnia pracy systemu i nie bałagani?
Stare wersje eMule potrafiły czasem dość spowolnić słabszą maszynę, ale nie zawsze. Nie wiem jak jest z nowszymi wersjami. Sam program nie narobi Ci śmietnika w systemie. Odnośnie pobierania - jak i w jednym i drugim programie zawsze istnieje ryzyko pobrania zainfekowanego pliku. W przypadku eMule prawdopodobieństwo na pewno jest zacznie większe jak np. z Torrenta, zawsze podczas pobierania pliku torrent można co nieco dopatrzeć się w komentarzach innych pobierających, a szkodliwe pliki przeważnie bywają kasowane przez administratorów danego serwisu.
Osobiście nie polecam eMule - wirusów jest dużo, a na torrentach bardzo mało…
Tylko w Bitorrent nie ma wyszukiwarki wewnętrznej, w sensie, że wpisuję nazwę pliku jaki chcę pobrać i lista wyskakuje mi w oknie programu.
Od tego są właśnie strony www z torrentami, w których także przy pobieraniu plików warto patrzeć na komentarze. Mniejsze ryzyko infekcji.
Zrezygnowałem z e- mule!
Brawo !
Trafna decyzja…
Temat zamknięty, dziękuję wszystkim!
– Dodane 03.04.2009 (Pt) 11:40 –
Witam, ponownie, dzisiaj przeglądając sieć natrafiłem na program o nazwie Ares. Bardzo mi odpowiada, ale:
-
nie wiem czy nie jest szkodliwy (jak e-mule- bałagan wirusy itp.)
-
nie wiem czy jest legalny