Witam. Jakiś czas temu kolega sprezentował mi komputer z w/w płytą główną i procesorem Pentium D 2x 2.8 GHz, ale bez HDD i RAMu. Kolega miał zamiar go wyrzucić ponieważ już od bardzo długo był nie uruchamiany, stał zakurzony. Powiedział, że jest uszkodzony, ale może mi się na części przydać. Powiedział jeszcze, że zanim uległ awarii to przez około tydzień coś z niego śmierdziało. W domu po rozebraniu go, odkurzeniu i wyczyszczeniu, znalazłem od razu awarię. Kostka zasilająca P4 od zasilacza była cała stopiona i skruszała, gniazdo na płycie głównej tak samo. Po dłuższej zabawie z lutownicą wstawiłem nowe gniazdko, troszkę kombinowane bo ze starej karty graficznej 6 pinowe. Wziąłem miernik, aby sprawdzić czy przypadkiem coś gdzieś się nie zwarło podczas lutowania. Miernik pokazał zamknięcie obwodu, ale stwierdziłem że chyba jest to możliwe bo procesor był zamontowany. Ryzyk-Fizyk… Podłączyłem inny zasilacz, z tym od kolegi wolałem nie ryzykować, pamięć i monitor. Awaryjnie palec na wyłączniku listwy. Zwarcie pinów PWR i wszystko uruchomiło się prawidłowo. Nic nie wybuchło, nic nie śmierdzi. Podłączyłem klawiaturę i wszedłem do BIOSu. Aktualnie komputer jest złożony. Musiałem jeszcze z chłodzeniem CPU pokombinować, bo kołki mocujące były połamane. Dałem świeżą pastę. Włożyłem 512MB RAM, HDD ATA 160 GB, GF 5500 FX AGP, nagrywarkę DVD. Takie graty miałem pod ręką. Zainstalowałem Siódemkę x86. Wszystko śmiga. W przyszłości wrzucę więcej RAMu. Po testach problemem okazała się temperatura CPU. W stresie 68 stopni. Zaktualizowałem BIOS. Próbowałem obniżyć taktowanie, ale w BIOSie można co najwyżej podkręcić w gorę. Szukałem w sieci jakiegoś programu do obniżenia FSB, jaki bym nie uruchomił to zawsze był komunikat o nie obsługiwanym chipsecie. Miałby ktoś jakiś pomysł jak obniżyć taktowanie?
PS: W sieci doszukałem się informacji że kostka zasilająca mogła się stopić, ponieważ pobór energii był zbyt duży.