Ekran dotykowy w smartfonie to ekran "wypalcowany"?

Ekran dotykowy w smartfonie to ekran zawsze “wypalcowany”? jesli ktoś nie używa rysika…

Nie bardzo rozumiem, o co pytasz.

Jeśli chodzi Ci o to, czy da się jakoś poza używaniem rysika zapanować nad odciskami palców na ekranie telefonu - to raczej średnio to widzę.

Ja sądzę, że koledze bardziej chodziło o ślady palców pozostające na ekranie.

@UP

To czym się różnią ślady od odcisków? :slight_smile: Ja już od wielu lat mam telefon dotykowy i nie ma tragedii ze śladami/odciskami. Czasem trochę wytrę podkoszulką i nie jest źle.

To dlatego zawsze wolałem “normalną klawiature”

Trochę zależy też jaką folię nakleisz na ekran.

a po co folia? Czy praktycznie jest tak, że “ekran jest ze szkła lub plexa?” - bardzo łatwo zarysować “drobinkami kurzu, pyłu” itp.

Nie do końca. Jeśli masz folię, to ekranu samego w sobie nie zarysujesz tak od razu, to samo z ekranami typu Gorilla Glass :wink:

Jak dla mnie, lekko porysowany wyświetlacz jest bardziej estetyczny niż odklejająca się folia z bąbelkami powietrza.

Może. Ja tam specjalnie na telefon nie uważam, bez folii po roku, albo szybciej byłby tak zjechany, że ciężko byłoby korzystać. Tak wystarczy wymienić folię i jak nówka.

Jak kupisz jaką do niczego folię to tak będzie :stuck_out_tongue: , ja na moim Ace mam markową folię matową, co prawda kolory są trochę gorsze, ale nie widać tak odcisków palców i nie ma żadnych baniek - a folię mam ponad rok :wink: .

Folię trzeba po prostu dobrze nakleić, inaczej będziesz miał te bąbelki powietrza :wink:

Chyba, że telefon ma odpowiednie szkło - Gorilla Glass naprawdę daje radę. HTC Desire - rok używania, oczywiście bez folii i ani jednej ryski.

Ta, Desire i Gorilla Glass… W tym modelu jeden upadek i nie ma wyświetlacza. A zarysować się też nieźle potrafi, nawet mimo tego, że nie noszę go z innymi przedmiotami w kieszeni.

Kwestia jak kto używa, Ace też ma Gorill Glass, zanim kupiłem folię miałem jedną rysę niestety.

Mogę zrozumieć uprzedzenie do folii, bo sama takie miałam. Wyszło jednak na to, że nie jest to taka wielka lipa i teraz zgadzam się z tym, że jak się dobrze naklei, to praktycznie nie widać, że ona w ogóle jest. Na pewno nie ma tam bąbli powietrza. No chyba, że zacznie się przy tej folii grzebać :smiley: Swoją ściągnęłam po jakimś roku i telefon wyglądał jak nowy.