Ekran w laptopie gaśnie

Witam,

Mam taki problem, że po włączeniu laptopa (Asus 4 letni) gaśnie ekran. Ale w taki sposób, że dostrzegam co jaśniejsze elementy pulpitu (widać je).

Podczas gdy “sklapuję” i otwieram ponownie ekran przez chwilę (maks 1 sekundę) widać wszystko normalnie po czym ponownie gaśnie. Słychać wtedy takie “pyknięcie”, które nie wydobywa się z głośników ale bardziej z obudowy matrycy (nie wiem czy to ma jakieś znaczenie).

Wiecie co może być tego przyczyną? I czy da radę naprawić to po amatorsku nie korzystając w usług żadnego serwisu komputerowego?

Z Twojego opisu mogę wywnioskować, że problemem jest podświetlenie. Podaj konkretny model notebooka może coś uradzimy. Potrafisz rozebrać telefon komórkowy z klapką na czynniki pierwsze a później go złożyć tak żeby wszystko działało, no i oczywiście tak, żeby nie było widać, że ktoś go otwierał? Jeżeli tak to możesz próbować samemu.

Dodane 29.06.2012 (Pt) 13:36

Jak jesteś w stanie zrobić coś takiego w obie strony to możesz próbować.

Ja jak na razie rozbierałem dosłownie kilka notebooków i nie jest to jak dla mnie nic trudnego. Najgorszy jest pierwszy raz :smiley:

Dodane 29.06.2012 (Pt) 13:42

Poczytaj też tutaj, bo zawsze mogą Cię spotkać jakieś nieprzewidziane problemy.

Laptop ( Asus F3S ) nie jest już na gwarancji więc mogę sobie pozwolić na rozebranie. Jak do tej pory jedynie otwierałem go w celu czyszczenia. Przy monitorze nic nigdy nie robiłem.

Rozebranie i złożenie to jedno, a diagnoza i naprawienie to drugie. Przeczytaj ten temat i jeśli dalej czujesz się na siłach to zaczynaj działać.

Niestety z urządzeń informatycznych jestem cienki i nie będę w stanie (prawdopodobnie) zdiagnozować co jest nie tak. W internecie znalazłem wiele podobnych przypadków do mojego (obraz jest. Brak podświetlenia?) ale niestety żadnej konkretnej podpowiedzi/odpowiedzi co może być tego przyczyną.

Konkretnie to szukał bym w service manual, a konkretniej to w Google. Ja obstawiał bym taśmę.

Dodane 29.06.2012 (Pt) 15:02

Najpierw rozbierz komputer i pooglądaj czy taśma gdzieś nie jest pęknięta lub naderwana.

Dodane 29.06.2012 (Pt) 15:03

Jak nie taśma to coś innego, może inwerter, a może świetlówka… Coś słabo szukasz, bo podpowiedzi jest pełno.

Doszedłem chyba gdzieś do 1/3 w rozbieraniu laptopa i niestety dalej nie mogę już rozkręcać bo śrubki są zbyt mocno przykręcone i zjechałem sobie końcówkę jedynego tak małego śrubokręcika jakiego posiadałem w mieszkaniu (nie był on dobrej jakości). Muszę albo pożyczyć albo kupić sobie jakiś o odpowiednich rozmiarach.

Jeśli byłaby to taśma, to obraz nie wyświetlałby się w ogóle albo zniekształcony (mogę się mylić)

Jeśli inwerter to chyba również by się nie wyświetlał a patrząc pod odpowiednim kątem widać jaśniejsze elementy pulpitu

Wydaje mi się, że może to być świetlówka bo… Streszczę jeszcze raz objawy:

Włączając laptopa obraz jest normalny. Od chwili włączenia, wyświetla się wszystko cacy (10-30 sekund) aż nagle gaśnie. Widać obraz ale bardzo ciemny. Żeby go dostrzec, trzeba spojrzeć pod pewnym kątem.

Składając klapkę i rozchylając widać, że przez chwilę “normalny obraz” mignie i znów ciemność.

W serwisie ile by mnie policzyli za naprawę? Przykładowo tych trzech rzeczy. Słyszałem, że strasznie zdzierają. Orientuje się ktoś?

Chyba, że opłaca się kupić całą matrycę. Na allegro chodzą w granicach 130-180zł. Mniej rozkręcania i mniejsze ryzyko, że coś zepsuję. Ale nie wiem jak dokładnie przekładają się koszty na ryzyko więc pytam.

"Mam taki problem, że po włączeniu laptopa (Asus 4 letni) gaśnie ekran. Ale w taki sposób, że dostrzegam co jaśniejsze elementy pulpitu (widać je).

Podczas gdy “sklapuję” i otwieram ponownie ekran przez chwilę (maks 1 sekundę) widać wszystko normalnie po czym ponownie gaśnie. Słychać wtedy takie “pyknięcie”, które nie wydobywa się z głośników ale bardziej z obudowy matrycy (nie wiem czy to ma jakieś znaczenie)."

"Włączając laptopa obraz jest normalny. Od chwili włączenia, wyświetla się wszystko cacy (10-30 sekund) aż nagle gaśnie. Widać obraz ale bardzo ciemny. Żeby go dostrzec, trzeba spojrzeć pod pewnym kątem.

Składając klapkę i rozchylając widać, że przez chwilę “normalny obraz” mignie i znów ciemność."

Teraz jedyne czego nie wiem to jak włączasz ten komputer. Podnosisz klapę i wciskasz włącznik czy klapa jest podniesiona? Mimo wszystko uważam, że trzeba by go rozebrać. Na pewno jest to jakiś problem z zasilaniem podświetlenia. Jak masz ustawioną jasność ekranu w systemie? Jeżeli dobrze rozumiem to w BIOS’ie powinno być normalnie? Wejdź do BIOS’u i zobacz czy ekran będzie dalej gasł po około 30 sekundach.

Dodane 02.07.2012 (Pn) 19:12

Równie dobrze mogą być to zimne luty gdzieś na płycie głównej komputera np. procesora graficznego, wtedy tylko reballing.

Wszedłem do Biosu ale nie zdążyłem znaleźć ustawień jasności, gdyż po około 50 sekundach zgasł. Może z Waszymi wskazówkami udałoby mi się szybko odnaleźć ustawienia i wiedzieć już co pozmieniać?

Jeśli się nie uda, to dziś albo jutro powinienem mieć odpowiedni śrubokręt.

Mam ten sam problem, ekran gaśnie po jakiś 30s ale jak zamknę klapę i otworze to znów jest podświetlenie, dopiero za jakiś czas znów gaśnie.

Albo czujnik zamykania pokrywy wariuje.
Albo taśma przestaje łączyć.
Albo ta lampka, co pisaliście,

To proste. Taśma matrycy ma któryś z pinów przerwany. Matryca do wymiany.