Witam. Wczoraj po pewnym czasie grania ekran w komputerze zmienił się na niebieski w pionowe paski. Kiedyś już się tak działo, ale spowodowane to było przegrzaniem się karty (tak myślę), w każdym razie po pewnym czasie odpoczynku komputer normalnie się włączal i działał. Dziś jednak po czymś takim pokazuje tylko ekran ładowania Windowsa i nic, czarny ekran.
Dodatkowo widać te dziwne paski np kiedy wchodzę w ustawienia płyty głównej (boje się ze padła mi karta graficzna)
Jeśli problem występuje również w BIOS-ie, to na 99% jest to awaria sprzętowa karty AMD. Być może ją przegrzałeś. Jeśli karta jest spięta z monitorem kablem analogowym, to spróbuj poprawić wtyki. Ewentualnie możesz wyjąć kartę i wsadzić ją ponownie dla pewności. Aby upewnić się, że to wina karty, przełącz się na kartę zintegrowaną (jeśli Twoja i5-tka takową zawiera). Awaria układu karty tłumaczyłaby problem z załadowaniem sterownika do niej, a tym samym poprawny rozruch systemu. To tak do sprawdzenia w międzyczasie, dopóki ktoś inny nie napisze czegoś bardziej sensownego.
Zmieniłem kartę na tą z poprzedniego kompa i chodzi. Wiem że to jest na 100% moja wina, tyle że temperatury nie były jakieś wygórowane, ok.30C normalnie, a w stresie dochodziło do ok. 65-70C. Karta prawdopodobnie do wymiany wiec jedyne o co mogę jeszcze spytać to czy ten sposób naprawy karty “w piekarniku” cokolwiek daje (dla mnie to brzmi dosyć niedorzecznie ale kto wie)?
“Naprawa” w piekarniku powoduje przetopienie spoiwa układów scalonych w obudowie BGA, co pomaga w większości usterek kart graficznych. Osobiście nie polecam takich amatorskich “napraw”, najlepiej nałożyć jeszcze raz kulki na układ i wlutować za pomocą lutownicy na gorące powietrze. W Twoim przypadku główny układ karty został przegrzany i trwale uszkodzony. Nie wiem czy będzie się to opłacało, ale możesz poszukać w internetach tego układu, przepisz z niego co ma napisane do wyszukiwarki, zobacz ile kosztuje. Można bez problemu wlutować nowy.