Pomysł nie nowy.
Rzecz jednak dotyczy przede wszystkim tego co zrobić z zalegajacymi odpadami radioaktywnym.
Jedną z mozliwosci to „przerobienie” ich na „prąd uzytkowy”.
Czy to sie uda?
Jak nie spróbujesz to sie nie dowiesz. Na tym polega technologiczny postęp.
Prosze sięgnąć pamięcią (własna lub innych) wstecz, by przypomnieć sobie jak wyglądał telewizor z lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku a jak teraz.
O telefonie komórkowym tylko wspomnę.