ESET Smart Security lub KASPERSKY Internet Security

Witam,

 

nadszedł czas zakupu pakietu zabezpieczającego, rozmyślam który zakupić, ESET Smart Security czy KASPERSKY Internet Security.

Wiadomo, posilam się testami pakietów, jednak co test, to inaczej.

 

Który z powyższych polecacie/Waszym zdaniem jest lepszy?

 

Pozdrawiam.

Moim skromnym zdaniem KiS. Ale mówię to tylko dla tego że byłem wiernym użytkownikiem. Teraz używam Bitdefendera.

Kaspersky i bitdefender to aktualnie najwyższa półka pod względem skuteczności, możliwości dodatkowych oraz wydajności. Jeśli brać to najlepiej któryś z nich.

Nie wiem jak bardzo istotna jest dla Ciebie kwestia zużycia zasobów, ale tutaj Eset nie ma sobie równych zużywając (w moim przypadku) o połowę mniej Ramu od polecanego tutaj Bitdefendera, którego też miałem.

Na szczęście nie muszę wybierać miedzy tymi płatnymi antywirusami. KIS jest dużo lepszy, a sprawdzanie rankingów wg pakietów testów mija się z celem, gdyż te szacowne antywirusy przepuszczają niektóre zagrożenia, co tak pięknie wykrywały w paczkach testowych. To taka biznesowa manipulacja.

Na szczęście ludzie dzielą się doświadczeniami i oddzielając ziarno od plew (chodzi o trolling), wychodzi na to, że lepszy KIS.

 

Co do bitdefendera, to masz opcję sprawdzenia. Na stronie giveawayradar masz półroczną licencję za darmo.

Mam KIS od 2008r.

Nigdy nic nie przepuścił. Aż mając wątpliwości czy działa, od czasu do czasu ściągam jakiś plik testowy czy faktyczny wirus, aby sprawdzić czy reaguje.

 

Co do zjadania zasobów, pracy jego nie odczuwam. Można ustawić w tryb gracza to nie będzie przeszkadzał jeśli włączony tryb pełnoekranowy.

 

Od wer. 14 zrobili tak, że jeśli nie klikniesz na ikonkę w tray to nie ładuje graficznego API na starcie. Dopiero jak system odciążony lub jak się kliknie to załaduje.

Mogę wprawdzie siedzieć na 15 (klucz pasuje 12, 13, 14, 15, rozróżnia wersję językową), ale bardzo się denerwuję widząc interfejs na styl w8 :stuck_out_tongue:

 

Trzeba pamiętać, że żaden antywirus nie uchroni przed durnotą ludzką.

Ja polecam Kaspersky’ego, tylko 2 razy natknąłem się na wirusa którego nie wykrywał ale nie był on wtedy wykrywany przez żadnego z antywirusów (jak wyslałem im mailem próbkę to dostałem odpowiedź że wykryli w niej nowy typ zagrożenia i że dodali go do swojej bazy).

Esset ma u mnie ogromnego minusa za to że nieznane mu aplikacje blokuje nie dając żadnej o tym informacji i nie ma o tym fakcie śladu w żadnym miejscu, jak jakiś program nie działa jak trzeba np. nie mając dostępu do sieci to trzeba ręcznie sprawdzać czy dodanie go do listy zaufanych rozwiąże problem czy nie.

Warto o tym pamiętać bo wirusy w coraz to bardziej przemyślny sposób skłaniają do ich pobrania i uruchomienia.

KIS to prawie wzorowa wykrywalność przy sporej liczbie false positive (podobnie jak F-Secure). Eset obecnie jest gorszy niż MSE - w moich własnych testach nie wykrył prawie 40% z mojej własnej paczki “moich skarbów”. Żaden z obecnie dostępnych antywirusów nie wykrył 100%. Najlepsze moim zdaniem to KIS i Norton, z darmowych to Comodo oraz ewentualnie Avast. Każdy z obecnych na rynku testów antywirusów jest sponsorowany, więc wyniki nie są miarodajne I nie należy się nimi sugerować. Najlepszym antywirusem jest własny rozum. Zachowując pewne środki ostrożności można używać nawet MSE.

Oczywiście, że należy używać komputera z głową. Nie nabieram się na przyciski “pobierz teraz z hiper prędkością” czy też “podaj hasło do banku bo zablokujemy Ci konto”.

 

Nie podejrzewałem, że ESET aż tak się opuścił w wykrywalności, pamiętam kiedyś, że był w złotej trójce. Hmm… No to w takim razie wybiorę Kasperskiego.

 

A czy ktoś wie, czy Kaspersky ma zamiar wydać natywną wersję 64 bitową pakietu?