Nasza reprezentantka! Tak to jest jak się czyta pudelka i polega na leszczyńskim
Tamara nie jest brzydka, nie jest też najpiękniejsza, ale w Belgradzie została świetnie przyjęta, uznana za piękną, w reszcie Europy również.
Co do tych plotek - popatrzcie na Danę International - stara się śpiewać jak kobieta, ale mówi już jak facet. Isis zaś ma ładny, przyjemny, aksamitny głos. I jest przeuroczą osobą, zwracającą się do każdego z uwagą. Przed Eurowizją, porzed preselekcjami dostawała wiele maili od fanów, i na każdy odpowiedziała (tzn. jej mąż odpowiedział ;]) To się nie zdarza cząsto, żeby gwiazda odpowiadała każdemu fanowi! Za to naprawdę respect!
Miała nowotwór w dość młodym wieku - wpłynęło to na jej wygląd… Nie da się ukryć… Ale nie była facetem, no luuuudzie!
Poza tym jej kariera przez właśnie Eurowizję szybko się rozwija, album sprzedaje się nieźle zarówno w Polsce jak i w Stanach, dostała życzenia powodzenia w konkursie od samego Julio Iglesiasa, niedługo podpisuje konrakt z japońskim oddziałem Sony Records, to może być niedługo nasz skarb narodowy!
Więc nie oceniaj poziomu jeśli nie słuchałeś. Ja uważam to za bardzo dobry projekt, nie zawsze wykonanie jest udane, jak np. rok temu, ale w tym roku zapowiada się całkiem, całkiem…
To tak jak oceniać człowieka po narodowości…
Mimo wszystko to największe wydarzenie muzyczne w Europie, być może na świecie, w tym roku świetnie zorganizowane, przyciąga setki milionów osób i nie można go lekceważyć.
Jeszcze raz powtórzę nie oceniam poziomu wykonawców, tylko poziom festiwalu który jest wręcz żenujący. Każda osoba mająca cokolwiek wspólnego z show businesem Ci to powtórzy.
I z Niemcami o ile dobrze pamiętam. Ale tego można się było spodziewać.
Zaskoczył mnie już awans Polski do finału, bo szczerze mówiąc wybór tej piosenki według mnie nie był trafiony. Były lepsze, szczególnie ta która w głosowaniu widzów była chyba druga. Ale cóż lepiej już o tym nie mówić… Było minęło. Oby w przyszłym roku był wyższy poziom w naszych, krajowych eliminacjach i oby Polacy wybrali najlepszą piosenkę.
Wracając do samego finału mi się bardziej podobała piosenka Grecji. Ale Rosja też nie miała złej. W tym roku w ogóle poziom był nawet wysoki. Szkoda tylko, że jak co roku można było co nieco przewidzieć, ale tego z Eurowizji już się usunąć chyba nie da. Dobrze, że zrobili dwa półfinały i przynajmniej tam to zniwelowali. Dzięki temu Polska się do finału dostała
Mi chyba najbardziej podobał się występy grupy z Łotwy i Islandii, tym razem niestety Finlandii chyba nie wyszła “powtórka stylu” z przed dwóch lat kiedy to Finowie wygrali dzięki Lordi