Fakturki

Hej! Mam pytanie o faktury w mikro-firmie. Z tego, co się zorientowałem nawet przy jednoosobowej działalności gospodarczej fakturę należy wystawić za każdym razem, gdy sprzedaż odbywa się na odległość, czyli przez Internet. Czy w takim razie istnieje też obowiązek każdorazowego wysyłania tej faktury do klienta, nawet jeśli on o nią nie pyta i jej nie potrzebuje? Czy chodzi po prostu o to, by ten dokument był na wypadek gdyby odpowiedni urząd zechciał go zobaczyć? Zwłaszcza interesuje mnie jak rozwiązują tę kwestię osoby, które mają zarejestrowaną działalność w innym kraju UE, ale nie tylko. Z góry dziękuję za pomoc.

Wiesz, to jest dla klienta dowód zakupu. W przypadku jakichkolwiek gwarancji, klient musi się oprzeć na takim dokumencie - czyli tutaj fakturze. A już szczególnie musisz dostarczyć fakturę, jeśli handlujesz firma-firma.

Faktura jak paragon - klient musi mieć. Prowadzenie firmy to nie jest spacerek po parku, więc tym lepiej nie kombinować.

Niewystawienie potwierdzenia sprzedaży/usługi/cokolwiek jest przestępstwem skarbowym. Samo wydanie go klientowi to już kwestia do udowodnienia czy faktycznie wysłałeś i w jakiej formie, ale obowiązek masz za każdym razem. Znany jest nawet przypadek mandatu dla kioskarki, która nie wydawała paragonów w punkcie ksero :wink:

1 polubienie

Mam podobne pytanie, o ile sprawa jest latwa gdy towar klientowi musimy wysłać, i można wrzucić tam paragon, o tyle jak to wygląda gdy sprzedajemy cyfrowe dobra, np wirtualny karnet? Mógłbym wysłać pdf z rachunkiem, ale czy ma on moc prawna?

Nie pisze tu o fvat bo to akurat może być w postaci cyfrowej, a raczej mówię o paragonie, który drukuje kasa fiskalna, ale nie mam go jak klientowi dostarczyć.

Wygląda na to, że jesteś zwolniony z obowiązku posiadania kasy fiskalnej. Musisz transakcje jednak normalnie rejestrować, a płatności muszą się odbywać w formie łatwego do zidentyfikowana przelewu. Dokładnie nie znam tych zapisów, bo mnie nie dotyczą, ale możesz we własnym zakresie poczytać. Tutaj coś na początek.

Niby sklepy wysyłają paragony na kartce A4 a siostra mi mówi, że to nie jest paragon/proforma a już “faktura”.

Sprzedaję przez internet - księgowa mi tłumaczyła, że nie muszę za każdym razem wystawiać faktury, jak klient nie chce, ale muszę mieć listę odbiorców jako dowód zakupu : imię, nazwisko, adres. Klienci płacą online, wszystko idzie automatycznie, dostają na maila potwierdzenie zakupu/fakturę + produkt online. Dla księgowej ściągam to potem z programy do faktur. Nie wiem czy znaczenie ma to, że jestem vatowcem i mam pełną księgowość. chyba nie.

Widzę kogoś, kto się może w tym orientować :wink:
@Dimatheus

1 polubienie

Generalnie wszystko powinno być udokumentowane - raz ze względu na przepisy podatkowe, dwa - na przeniesienie prawa własności. Aczkolwiek są pewne wyjątki, w końcu przedłużając subskrypcję na Spotify-ia nie dostaję faktury, a idzie tylko przelew - przykro mi, nie znam szczegółów, bo nigdy mi to potrzebne nie było.

Paragon też można wystawić w formie elektronicznej. W firmie, w której pracuje, wysyłamy elektroniczny paragon. Nie pamiętam czy kasa musi wydrukować, bo akurat aż tak w to się nie zagłębiałem. Ważne jest to, aby dokument był zafiskalizowany.

Przypadkiem nie chodziło jej o to, że nie musisz każdorazowo wystawiać faktury, bo to np. stały klient i dostaje fakturę zbiorczą? Może jej chodziło o to, że nie musisz drukować czy wysyłać faktury, jeśli klient nie chce, ale wystawić już tak. Przy JPK nie chce mi się trochę wierzyć, że nie trzeba wystawiać faktury.

Hehe, mnie za to Apple spamuje co miesiąc fakturami za Apple Music i to na pre-paid :smiley:

Zawsze gdy odbywa się sprzedaż musi zostać udokumentowana. Mikrofirma jest zazwyczaj Działalnością Gospodarczą, czyli podmiot prawny istnieje tylko i wyłącznie poprzez powiązanie go z osobą fizyczną. O ile ty jako osoba fizyczna ma możliwości “unikania” płacenia podatków ze sprzedaży np. używanego laptopa na Allegro (nie zgłosisz tego w KAS - a obowiązek jest) to DG z racji tego, że raportuje przez Twojego księgowego wyjścia/wejścia na konto musi udokumentować przepływ pieniędzy.
Twoja księgowa mogła powiedzieć jedno, ale mieć na myśli parę rzeczy:

  1. Jeśli jest to jedna faktura w miesiącu do stałego klienta można zrobić fakturę zbiorczą.
  2. Faktura elektroniczna nie musi być podpisana przez odbiorcę. Ergo, nie musisz mieć potwierdzenia otrzymania jej od odbiorcy. Fakturę wysyłasz przecież w wyniku podpisanego zlecenia więc jakaś forma pracy z Twojej strony miała miejsce.

Każdy dokument musi być stworzony przy przyjęciu/wydaniu pieniędzy. Pamiętaj, że jeśli “na firmę” weźmiesz konsolę dla dzieciaka, tableta dla żony czy inny mniej rozsądny przedmiot to przy ogłaszaniu upadłości KAS-a z chęcią uzna to za “stan w naturze”. Nie odpiszesz od tego VAT-u jako kosztu uzyskania przychodu, ale dla późniejszego sądu to po twojej stronie będzie obowiązek prześledzenia zyliarda wyjść i zaznaczenie wydatków osobistych od wydatków firmowych.

Dlatego lepiej jest część kwoty co miesiąc przelewać na swoje prywatne konto “Zasilenie konta”, “Przelew na koks i dziwki” by później nie bawić się w kopanie przelewów

Zdarza mi się sprzedawać towary w krajach EWG i w świat i zawsze wystawiam fakturę. Nie wyobrażam sobie bym rozliczał się z kontrahentami kwartalnie jako “faktury zbiorczej”, ponieważ:

  1. Musze udokumentować, że towar NIE OPUŚCIŁ krajów EWG.
  2. Muszę udokumentować, że towar OPUŚCIŁ mój magazyn

Musi trafić do ciebie faktura.

1 polubienie

Zacytowałeś nie tę osobę :wink: To nie ja pisałem :smiley:

Nie korzystam ze Spotify, więc nie wiem jak tam jest. Korzystam z Apple Music i dostaję co miesiąc fakturę od Apple.

Ludzie, Spotify czy srapple to prawdopodobnie albo dostajecie od podmiotu z USA, albo Irlandia lub Holandia, tam są inne przepisy podatkowe.

Tutaj mówimy o polskich przepisach i moje pytanie było stricte o paragonie, anie fakturze. Fakturę wystarczy wklepać do programu od faktur. Natomiast paragon się drukuje w drukarce fiskalnej i jak wspominałem, to nie problem gdy zamierzamy towar wysłać klientowi, wrzucamy do paczki i tyle. Problem jest gdy ja nic nie wysyłam, bo to co sprzedałem jest wirtualne. A na kasę muszę nabic i wg przepisów dostarczyć klientowi paragon, ale jak…

Mailem, pocztą. Przecież dane adresowe klienta znasz.

No nie do końca. Skoro świadczą usługę w Polsce to obowiązuje ich prawo w Polsce. Jeśli się mylę, proszę wyprowadzić mnie z błędu.

Jak pisałem, istnieją paragony elektroniczne i jak pisałem, w firmie w której pracuję takowe wysyłane są na maila. Nie pamiętam tylko czy kasa pomimo to drukuje papierowy paragon.

Poza tym istnieje jeszcze coś takiego jak faktura na osobę prywatną, a to chyba bez problemu wyślesz na maila. Ja gdy coś zamawiam z neta, zawsze proszę o fakturę, nie paragon, który wyblaka po miesiącu.

Niestety się mylisz w kwestii obowiązywania prawa polskiego. To nie są podmioty polskie i nie obowiązuje ich polskie prawo. Stąd nie chce porównań zagranicznych podmiotów, bo prawo ich obowiązuje inne.

Nie masz też racji w kwestii online paragonów, bo te i tak muszą być drukowane, a online oznacza że wysyłane są bezpośrednio do centrali ministerstwa jakiegoś tam.

Niestety nikt nie zna odpowiedzi na moje pytanie, bo wedle polskich przepisów muszę dostarczyć paragon osobie po sprzedaży. A jak to zrobię to już przepisy nie mówią.

Mogę się mylić owszem, nie jestem księgowym, ale wiem że eParagon istnieje i mozna go wysłać. Kwestia czy kasa musi wydrukować czy nie to osobna sprawa, wiem tylko,ze istotne jest, aby paragon elektryczny był zafiskalizowany.

Robię dokładnie tak samo. :smiley:

Księgowym, nie księgowym. Generalnie chodzi o to, żeby pracować w firmie o podobnym profilu. W sumie przez kilka firm się przewinąłem, ale tylko jedna z nich wystawiała paragony - tyle że było to wieki temu.