Witam.
Fedora zawsze odstraszała mnie tym, że za każdym razem jak próbowałem do niej siąść oblewała mnie wiadrem zimnej wody wywalając coraz to zmyślniejsze błędy. Teraz nastała era wirtualizacji no i chłopaki wypuścili już wersję 16 - chciałem zobaczyć co oferuje spadkobierca lubianego przeze mnie Red Hat. No ale niestety… Problem pojawił się już przy instalacji. Próbowałem instalacji w najnowszym VirtualBox, gdy nie wychodziło - spróbowałem VMware. Niestety - problem dokładnie ten sam. Już po partycjonowaniu dysków, w czasie instalacji, dokładnie w tym samym miejscu wywala następujący błąd:
Próbowałem wszystkiego… Partycjonowanie automatyczne, ręczne na wszelkie sposoby - nic, wciąż ten błąd. Szukałem w manualach do fedory, w najczęstszych błędach - jednak nic nie znalazłem. Może ktoś wie co zrobić żeby przebrnąć chociaż przez tą instalację?