Fedora 18 kilka pytań (np. umieszczanie skrótów na pulpicie)

Mam najnowszą Fedorę 18 i jako początkujący użytkownik mam kilka pytań. Mam nadzieję, że wskażecie mi jakieś proste rozwiązania tych kwestii.

  1. Uruchamianie programów i praca z uruchomionymi programami.

Powiedzmy uruchamiam Firefoxa, Kalkulator i terminal i np. ustawienie systemu. Przeglądam internet na Firefoxie i chcę działać na kalkulatorze. Minimalizuję Firefoxa i liczę coś na kalkulatorze. Żeby zznowu włączyć Firefoxa to muszę kliknąć na podgląd i na Firefoxa (dwa kliknięcia)? Chodzi o to, że na innych systemach jest tu jedno dodatkowe niepotrzebne kliknięcie - co oczywiście przy bardzo częstym przełączaniu jest trochę wkurzające.

  1. Czy na pulpicie Fedory da się jakoś umieścić jakieś ikonki np. Firefoxa? To generalnie bardzo ułatwia pracę. Po co jest pulpiit w Fedorze?

Z tego wynika, że aby uruchomić jakiś program to muszę kliknąć na podgląd - potem na wszystkie programy i wyszukać dany program. Gdyby to było na pulpicie było by znacznie szybciej.

  1. Instalowanie z repozytoriów. Ja miałem styczność z Ubuntu, Mintem i Susłem, ale tutaj mam problemy. Klikam na Oprogramowanie i wpisuje np. VLC, Thunderbird i (VLC w ogóle nie wyskakuje, thunderbird - to wyskakuje kilka) w tych systemach było to dużo łatwiejsze.
  1. Tak już jest zbudowane Gnome. Możesz się z tym pogodzić albo co chwila szukać jakichś hacków i configów. Na twoim miejscu poważnie bym przemyślał, czy Gnome 3 (i ortodoksyjnie do niego podchodząca Fedora) to dla ciebie odpowiedni wybór. Może rozważ instalację bardziej tradycyjnego środowiska (KDE, XFCE)? I, jeśli można wiedzieć, co ci się nie podobało w openSUSE?

  2. Zainstaluj dconf-editor Uruchom, wybierz org -> gnome -> background -> show-desktop-icons

  3. Najprawdopodobniej musisz wcześniej odblokować repozytorium rpmfusion:

    su -c ‘yum localinstall --nogpgcheck http://download1.rpmfusion.org/free/fedora/rpmfusion-free-release-18.noarch.rpm http://download1.rpmfusion.org/nonfree/fedora/rpmfusion-nonfree-release-18.noarch.rpm

Dzięki… Generalnie mi chodziło o to - czy ja coś źle robię - czy eufemistycznie mówiąc - czy Fedora nie jest dla mnie :). I to był wątek ratunkowo-weryfikacyjny przed pozbyciem się Fedory, bo używanie jest dla mnie uciążliwe nawet porównaniem z innymi linuxowym distrami. Już o tych okienkach minimalizacji i maxymalizacji w Fedorze już pisałem. A co dopiero z jakimiś prozaicznymi sprawami - jak instalowanie programów czy praca z uruchomianymi programami. Jest to moim zdaniem bardziej czasochłonne tutaj.

Zatem żegnaj Fedoro. Naprawdę dziwi mnie jak można używać Fedory :).

PS Jeszcze jeden dziwny motyw w Fedorze: przed wyłączeniem kompa Fedora żąda ode mnie uwierzytelnienia :slight_smile: