To rosyjskie ruble i austriackie korony, czytałem kiedyś wspomnienia ludzi z Kresów i Galicji, po I WŚ ludność wiejska za sprzedaż np. krowy czy konia przyjmowała tylko “pewną walutę”.
Kilka lat później, przed II WŚ w Polsce zabrakło 2 i 5 złotówek. Wiesz dlaczego? Bo były one masowo gromadzone przez ludność, głównie żydowską, chodziło o 20% bodaj pokrycie wartości monety w zawarty w stopie srebrze.
Zresztą nawet obecnie złoto jest jakieś 20% droższe niż przed Covidem.
Rozumiem, jesteś poirytowany, że tupanie nogą nie działa Z drugim kontem to jesteś już dziecinny. W dyskusji masz opisane powyżej dlaczego przyjmuje dane stanowiska oraz jaka jest moja opinia. Jak napisałem nie chcesz nie pisz bo spamujesz.
Teraz już tak więc czekam do jutra jeżeli ktoś chce napisać coś konstruktywnego a potem puszcze ankietę, żeby zobaczyć ilościowo jak zdania są podzielone
Tak tu rozmawiacie na temat Bitcoina, a gościu z “charakterystycznym angielskim” w ciekawy sposób wytłumaczył na przykładzie prostego skryptu w Pythonie na czym polega cała istota kopania Bitcoina:
Przelewam mld $ w krypto - czy to nie oznacza, że najpierw robię przewalutowanie $ -> krypto (ask), przesyłam (płacąc prowizję), robię przewalutoanie krypto -> $ (bid). Spread pomijasz? Temat prowizji jest dość śliski - źródło.
Wkład bitcoin’a i cypherpunks w rozwój informatyki jest tak duży jak wkład Facebooka i MetaVerse, który imho jest nadal bezpłatny a generuje dużo rozwiązań informatycznych które w przyszłości się przydadzą mam taka nadzieje.
Zgadzam się co do prowizji i czasu trwania przelewu, który jest znacznie szybszy niż przelew bankowy. Również z możliwością płacenia w różnych krajach bez uwzględniania przewalutowania.Tak, jest możliwe, nie wszędzie można płacić kryptowalutą, ale pytanie tylko o czas.
W kwestii celów Bitcoina to w niektórych miejscach można nim płacić na porządku dziennym. Kryptowaluty mogą być wykorzystywane głównie w ciemnej sferze, ale z powodzeniem można się nimi posługiwać też po „jasnej stronie”. Nie jest to jednak możliwe wszędzie, więc polecam poczytać artykuły o tym, co można kupić za Bitcoiny, a opisane jest to tutaj, gdzie autor wspomina też o istotnej roli kantorów kryptowalutowych. W Polsce wszystko to się dopiero rozkręca, ale w stolicy pewnie da się coś znaleźć. Pozdrawiam