i co - jak zwykle u leniwej rudej marudy najpierw duzo gadania a później jak zwykle nic czyli dobrze znany stary wygląd i funkcje ociężałego, powolnego, karmiącego sie ram-em lisa w kurniku.
Jak dla mnie FF się nie kończy, on wraz z przyspieszeniem planu wydawniczego się dopiero zaczyna.
A co do tematu, to “concept design” pochodzi z lutego, od tego czasu trochę mogło się zmienić i doszli do wniosku, że te rozwiązania nie sprawdzą się lub po prostu nie zdążyli i możemy spodziewać się tych zmian w przyszłych wydaniach.
Każdy kto kiedykolwiek poważniej zajmował się programowaniem wie że nie każdy pomysł jest łatwo zrealizować i czasem trzeba przesunąć wprowadzenie nowej funkcjonalności do czasu jej dopracowania lub trzeba się zająć czymś pilniejszym.
A to że mozilla nie realizuje wszystkich wizualnych conceptów które ktoś sobie kiedyś wymyślił świadczy o tym że działają w sposób uporządkowany i kierują ludzi do pracy nad tym co jest najpotrzebniejsze.
Wątek zaczął się od pytania o wygląd FF, a skończyło się jak zawsze, na wyszukiwaniu wad i zalet przeglądarek. Zapewne większość przeglądnęła już ale właśnie pojawił się autorski test przeglądarek http://www.dobreprogramy.pl/Test-przegl … 25265.html tak dla zapoznania się z ich najnowszymi możliwościami, żeby mieć potem o czym pisać swoje dygresje
A FF7 będzie dokładnie taki sam jak FF 4.0 i niczym poza numerkiem nie będzie się różnił - gdzieś nie pamiętam juz gdzie czytałem , ze w sumie to wersja 4.4 jesli by stosować poprzednia numeracje.
To wcale nie jest takie oczywiste, dopiero co zostało wydane FF5 a FF6 nawet nie jest jeszcze nawet w fazie beta więc jest o wiele za wcześnie żeby wróżyć na temat FF7 bo do czasu wydania tej wersji może się jeszcze bardzo wiele zmienić.
Tak w ogóle, Masaj , to mam wrażenie że próbujesz sprowokować kłótnię i mam nadzieję że wątek zostanie wkrótce zamknięty przez modów, jeśli uważasz że developerzy Mozilli źle pracują to idź na ich oficjalne forum.
Agaton , przepraszam, chyba się rozpędziłem, ale rozdrażniony byłem, bo nic mi dziś nie wychodzi
Może mi ktoś na spokojnie wyjaśnić czym różni się “przyspieszony program wydawniczy” od tego starego, oprócz zmienionej numeracji przeglądarki, bo nie mogę tego pojąć co było w starym, IMO lepszym sposobie - nowe wersje moim zdaniem powinny się pokazywać dopiero wtedy, gdy ta wprowadzi ogromne zmiany w porównaniu z poprzednią wersją
Google narzuciło takie tempo swoim Chrome, a teraz Mozilla chce dorównać im kroku, bo sami na pewno nie doprowadziliby do takiej sytuacji. Jeszcze dziś wyszedł nowy Thunderbird, z dużego przeskoku wersja 5.0, jak ostatnia stabilna wersja to 3.1.11 (swoją drogą troche niedopracowany bo ma problemy z pobieraniem mejli z gmaila, chyba że to wina tego że mam ich ponad 17tyś…)
vanshei , dopiero dzisiaj zacząłem nadrabiać zaległości, no i się zapędziłem tym hasłem z sześcioma tygodniami
Longhorn2009 , no właśnie, myślałem że to ja mam takie zaległości i nie miałem zainstalowanej czwóreczki, ale z tego co widzę, to nawet takiej stabilnej nie ma Zobaczę jutro, jak u mnie gmail się sprawuje, ja mam o wieeeeeeeele mniej wiadomości (na palcach jednej ręki można policzyć), bo dopiero zaczynam korzystać z tego
Nie nie o to chodzi -po prostu trochę mnie w… to, ze zapowiadają od czasu do czasu jakieś super wynalazki, nowości po tym następują 102 bety i 44 rc i co… i mamy dalej to samo co mieliśmy i nic sie nie zmienia - pobor Ram- wszyscy wiemy, czas uruchamiania i otwieranie stron, zwiechy itp. no sorry, ale to nie powstało w wersji 4-tej tylko jest znanej juz od dawna i nic sie z tym właściwie nie robi, ze o wynikach testów nie wspomnę.
dokładnie FF5 możemy spokojnie określić jako powiedzmy 4.2- rewolucyjnych nowości na miarę przejścia z 3 do 4 to ona nie wnosi a ma numer jak dla nowych wersji.
A czemu wszyscy gonią za Google? Hmm, nie chcą być gorsi w wydawaniu programów o coraz wyższych numerkach, ale tak naprawdę bez nowości. Jak dla mnie dziwna polityka bez konkretnego celu, ale to już decyzja Mozilli.
To jest walka o klienta, przeciętny user widzi wysoki nr wersji i automatycznie myśli że jest to o wiele lepsza wersja (to czy zmian było dużo czy mało to już inna kwestia i nie jest to związane bezpośrednio z numeracją).
Przeciętny user gdy widział G Chrome w wersji 11, Operę w wersji 11 i IE w wersji 9 automatycznie myślał że są to przeglądarki lepiej dopracowane niż FF3.6, Safari 5 czy SeaMonkey 2.0, widząc że nr wersji zmienia się jedynie na końcu a główny nr wersji pozostaje bez zmian myśli taki user że nic się nie dzieje.
A inna kwestia że wiele ludzi ocenia przeglądarkę tak jak Masaj patrząc jedynie na zmiany wizualne całkowicie ignorując zmiany i usprawnienia w jej funkcjonowaniu czy też zmiany w jej silniku które przekładają się na rzeczywistą poprawę jej działania.