Film w internecie bez zgody "aktora"

Witam wszystkich i na samym początku proszę o potraktowanie sprawy poważnie. Otóż w wakacje mój kolega (niecałe 16 lat) nagrywał na telefonie pewne dziecko z naszego osiedla. Filmy te były umieszczone na stronie w internecie. (aktualnie już usunięte) No i dzisiaj zadzwonił do mojego kolegi ojciec tego dziecka i powiedział, że sprawa jest na policji. I teraz pytanie: co może grozić za coś takiego? Oczywiście w tych filmach nie było nic poważnego, jedynie np. grzebanie w śmietniku. Proszę o jakieś konkretne wypowiedzi, interesuje nas każdy szczegół.

najpierw pożądne przekopanie d?py przez ojca :slight_smile:

do tego może dojść jakaś kara finansowa

filmik jak się domyślam był kompromitujący dla tego chłopaka

wizerunki osób prywatnych są chronione prawem :slight_smile: (tylko osoby publiczne można fotografować itp bez ich zgody)

najprawdopodobniej skączy się na karze finansowej

ale za publiczne znieważenie (a to właśnie ty m jest) też grozi jakaś kara pozbawienia wolności :stuck_out_tongue:

ale napewno takiej kary sąd wam nieprzyzna :stuck_out_tongue: (chociasz jakieś zawiaski by się wam przydały za głupote)

ale po kieszeni zawsze jadą :lol:

Czy w filmie bylo widac twarz? I czy podpisywales sie imieniem i nazwiskiem na stronie? I czy was bylo widać? Jeśli nie to moze wam gostek ostatecznie nagwizdac :slight_smile:

Na jednym filmie było widać dobrze twarz, bo podszedł pod kamere i była prowadzona krótka rozmowa i przy okazji przez bardzo krótki czas z boku moją twarz było widać.

No to masz ciepło, na drugi raz będziesz wiedział jak się kończą głupie zabawy.

W takim układzie to ojciec mu nagwizda paskiem po :dupa: jak mu pojadą po kieszeni

Sprawa dość śliska, bo faktycznie

ale z drugiej strony jeżeli gazeta publikuje zdjęcie np. aktora na plaży z ludzmi w tle, to jakoś niesłyszałem żeby ktoś składał pozew do sądu o zniesławienie bo akurat przez przypadek znalazł się na tym zdjęciu. W TV też pokazują osoby publiczne, np. drogowców, jak się “obijają” zamiast pracować i też niema z tym problemu.

Jeżeli powiecie że bawiliście się kamerką i filmowaliście SIEBIE lub otoczenie a nie specjalnie jakiegoś malucha, to myśle że puszczą to płazem.

Dodam jeszcze że znieważenie jest karane, więc jeśli nagraliście kogoś dodając komentarz że to jest np. “gwałciciel i morderca” to macie nieciekawie, a jeżeli chasła w stylu “te popatrz co ten gość robi” to o żadnej zniewadze niemożna mówić.

Po części masz rację fiero. I co teraz będzie sprawa w sądzie? Za te cztery śmieszne filmiki? Nikt z was jeszcze nie powiedział jak to może być.

dla ciebie to były tylko śmieszne filmiki a dla tego chłopaka mogło to być bardzo poniżające … pomyśl jak byś się czuł będąc w jego sytuacji ?

nikt nie lubi być wyśmiewany/poniżany

co masz na myśli ? jaka kara będzie czy co ?

jeśli tak to trudno to jednoznacznie stwierdzić nikt z nas nie zna faktów …

co było na tym filmie jak było przedstawione itp …

pozatym kara też zależy od twojej postawy przed sądem :slight_smile:

sądy lubią “kozaków” o tak :slight_smile: (wiem coś o tym :stuck_out_tongue: )

To nie tak jak myślisz. Chłopak sam wymyślał co będzie robił i na początku zasypywał nas nowymi propozycjami - tylko kto w to teraz uwierzy? Sam nawet pytał na jakiej stronie w internecie można je obejrzeć. Tak, już w pierwszej wypowiedzi zadałem takie pytanie.

chwile,chwile a co wogóle było na tym filmie widac,bo pierwsze słysze aby ktos kogos do sądu za takie cos podawał?

Nie wiem było tam jakies przestępstwo?

“Kąpiel” w kałuży, grzebanie w śmietniku, “reklama” piwa i na ostatnim zupełnie nic tam się nie działo ciekawego. Żadnych przestępstw, tak to sprawa byłaby oczywista…

widocznie dla dzieciaka którego nagrywaliscie to byla zabawa, a potem w jakis sposob dowiedzial sie o tym jego ojciec ktory byl juz mniej entuzjastycznie nastawiony do sprawy :twisted: pogadajcie z tym dzieciakiem, moze on tam przekona ojca ze to byla tylko glupia zabawa na ktora sie zgadzal i wiedzial ze filmik bedzie w necie. a moze facet tylko was postraszyl ze sprawa na policje poszla?

Hmmm a ile ten chlopak mial mnie wiecej lat? Bo jak starszy od was to przeciez logiczne ze wy go do tego niezmusiliscie albo cos w tym stylu :wink:

Na pewno nie będziemy rozmawiać z dzieciakiem, ani z ojcem. Jest taka możliwość, że straszył - zobaczymy. Ten dzieciak jest młodszy (10 lat), ale wyraźnie widać, że nikt go do niczego nie zmuszał.

Tutaj kilka zdań o zniesławieniu i zniewadze; http://www.ifp.pl/modules.php?op=modloa … =23&page=1

Ja na miejscu waszych rodziców kazałbym pojść lub zadzwonić do ojca tego dzieciaka i przeprosić. A jeżeli facet jest zawzięty to uświadomić mu że naraża się na kompromitację w prokuraturze i jeżeli sprawa trafi do sądu będzie musiał pokryć koszty rozprawy. Mam nadzieję że macie gdzieś te filmiki bo potrzebne będą jako dowód rzeczowy. Jeżeli faktycznie niema tam nic z pedofili, czynów lubieżnych, zniesławienia, aktów przemocy, to niema się czego obawiać.

IMO:

  1. straszenie sądem to było straszenie :slight_smile: żadnej rozprawy o głupi filmik ( który już może nie istnieć ) nie będzie

  2. jak już to: niska szkodliwosć społeczna czynu

  3. i najwyżej przydzielą kuratora, żadne więzienie czy poprawczak

ja mysle ze to nie chodzi o tyle o znieslawienie co o umieszczenie w internecie filmu przedstawiajacego kogos bez jego zgody (tym bardziej ze jest niepelnoletni, w takim wypadku to chyba w ogole potrzebna by byla zgoda rodzica…

lol, kto by dawal kuratora przy takiej błahej sprawie… jesli ojciec jest uparty i ma chec i czas bawic sie w zaskarzanie to raczej jesli juz cos to trzeba bedzie wyplacic drobne odszkodowanie, tak mysle