Witam serdecznie
Otóż mam pewien problem, mianowicie bardzo często filmiki na YouTube mi się zacinają. Ale od początku…
Około tygodnia temu zainstalowałam na swoim komputerze program Kaspersky, jako nowego antywirusa. Poprzednio korzystałam z BullGuard, ale nie sprawdzał się on zbyt dobrze na moim sprzęcie. Poza tym nie miałam zamiaru płacić kosmicznej sumy (1500 koron) którą oferowano mi za następny miesiąc użytkowania(od dłuższego czasu mieszkam w Norwegii). Oczywiście przed zainstalowaniem Kaspersky, odinstalowałam i usunęłam wszystkie programy oraz pliki związane z BullGuard. Następnie, zgodnie z procedurą zaktualizowałam nowego antywirusa. I od tamtej pory zaczęły się moje problemy. Praktycznie za każdym razem kiedy próbuję odpalić jakikolwiek filmik na YouTube spotyka mnie ta sama sytuacja: Klikam na filmik i cała przeglądarka się potwornie ścina. Zanim wszystko wraca do normy mija niekiedy dobrych parę minut. Następnie, film nie chce się uruchomić(pojawia się informacja o ‘‘problemach technicznych’’), albo, jeśli już się uruchomi, to przeglądarka zacina się co kilka sekund. W takich sytuacjach dzwięk mimo wszystko działa dalej. Niekiedy filmik przestaje działać nawet podczas oglądania. Co ciekawe niektóre filmiki działają znakomicie, bez żadnych usterek, z kolei inne mogą doprowadzić do białej gorączki :-x Nie zauważyłam żadnej różnicy między działającymi a nie działającymi filmikami. Zacinają się kompletnie losowo, nieważne jakiej są długości czy jakości.
Ktoś z Was mógłby mi więc doradzić jak mogę naprawić ten problem, o ile da się go naprawić? :? To wina mojego nowego antywirusa? A może coś innego? Prosiłabym o w miarę jasne odpowiedzi, gdyż specem od komputerów to ja nie jestem
Korzystam z ‘‘Peceta’’, moje oprogramowanie to Windows 8 oraz korzystam z prywatnego Wi-Fi.
Pozdrawiam i proszę o odpowiedz!