Fioletowy ekran przy uruchamianiu laptopa HP G7000 z vistą

Witam. Najpierw sporadycznie, a od jakiegoś czasu codziennie, podczas uruchamiania laptopa ekran robi się najpierw biały, a po chwili pojawiają się co raz to ciemniejsze fioletowe plamy, pasy, smugi i na tym koniec. Muszę przytrzymując dłużej przycisk wł./wył. wyłączyć go i próbować ponownie uruchomić. Czasami udaje mi się to za drugim razem, a czasami nawet za 4-5-ym…

Co może być tego przyczyną…?

A na zewnętrznym monitorze też tak jest?

Nie wiem, bo dzieje się tak w czasie startu laptopa…także nie jest on uruchomiony, zatrzymuje się uruchamianie w tym momencie, żeby cokolwiek kombinować.

Chyba rozwiązaniem będzie serwis ,bo to ani system ,ani sterowniki.

A może to mieć jakiś związek z aktualizacją BIOS-u…?

HP-eki, głównie te starsze, głośno chodzą. Wyczytałem gdzieś, że “lekiem” na głośną pracę może być właśnie aktualizacja i rzeczywiście pomogło, ale za jakiś czas zaczął mi się chrzanić laptop…nie wiem…

Pytanie czy HP wpuściło by spaprany bios ,jeżeli tak ,to niewykluczone że to jest przyczyną,skoro czas wystąpienia problemów “po”, by na to wskazywał…nie wiem…Pasowały by sprawdzić na zew monitorze.

Odświeżę swój wątek…jednak chyba z aktualizacją biosu nie ma nic wspólnego.

Dzieje się tak tylko, gdy laptop całkowicie ostygnie np. rano po nocy, bo w ciągu dnia, gdy co chwilę ktoś go używa, to z włączaniem nie ma problemu.

Dzisiaj na noc nie wyłączałem go całkowicie, tylko zamknąłem klapkę (stan niskiego poboru mocy). Rano zaskoczył jak gdyby nigdy nic…

Czyli ma problem ze startem tylko wtedy, gdy wyłączy się go całkowicie na co najmniej kilka godzin i jest zimny.

sta44665.jpg

sta44666.jpg

Trzeba sprawdzić, czy to aby nie BGA bo Hapeki z tego słyną.

Prosty sposób - połóż lapka na jakims twardym podłożu i odpal - kiedy pojawią się te fioletowe smugi - chwyć go delikatnie z obu stron i powykrzywiaj, powyginaj trochę tego lapka - jeśli układ pasków cokolwiek się zmieni - to juz wszystko jasne - odkleja Ci sie grafika.

To, że kiedy chodzi i jest nagrzany jest lepiej tez o tym może świadczyć - kiedy ukłąd graficzny się nagrzeje - lepiej przylega i wtedy może działać.

Wyginałem dzisiaj ekran na wszystkie strony przed i po “zaskoczeniu” - zachowywał się normalnie, nic się nie działo…

Hmm, czyli ręczny test nic nie dał.

Ale to, że nagrzany lepiej działa ciągle sugeruje coś okolice grafiki.