U mnie nie zdarzył się nigdy, żeby mi FF coś na YT źle wyświetlał:
Oj chyba już zaczyna się Demencja/Alzhaimer :
https://mozillapl.org/forum/viewtopic.php?t=50437 - dla niewtajemniczonych to jeden z nicków Bogdana.
to też jest jakiś błąd, z powodu którego już pan policjant / strażnik miejski nie tyka kijem Firefoksa .
Mnie takie rzeczy nie interesują. Używam przeglądarkę i bez mojej winy przestaje działać i nie wyświetla mi filmów na YT chociaż nie zmieniałem nic w systemie ani w samej przeglądarce. Nie wiem o co chodzi. Nie chce się domyślać, szukać przyczyny. Zmieniam na inną która działa i nie robi mi takich niespodzianek. Biłbym się w pierś i nawet przeprosił gdyby to wynikło z mojej winy. Coś bym zainstalował, jakiś sterownik, jakiś plugin i przestało działać. Ale nic takiego nie zrobiłem. Nie wiem czy zmienili coś w przeglądarce czy YT w swoich kodekach. Mnie to nie interesuje. Tym niech się martwią autorzy przeglądarki oraz inżynierowie YT aby dogadać się z tymi pierwszymi by wszystko ładnie śmigało. Ja tylko jestem końcowym użytkownikiem - jak coś nie działa to idę do konkurencji u której działa i nie ma problemów. I dobrze, że się tak stało. Bo dzięki temu po ponad 10 latach porzuciłem FF i nie mam zamiaru już do niego wracać. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
Zmieniła się wersja FF i oldyoutube psuł pobieranie. Uporałem się w godzinę. Pobrałem najnowszy zip FF - skopiowałem potrzebne z profilu dodatki i pliki haseł. Odinstalowałem firefoxa. W appdata wysprzątałem po mozilli. Z uwagi, że instalowany FF właził do zaplanowanych zadań, to portable zip wypakowałem, ustawiłem z bookmarks przywróciłem zakładki, usunąłem key4.db i wkleiłem zachowany key4.db i logins json. Wkleiłem do folderu extension dodatki i firefoxa dokładnie ustawiłem w opcjach. Do tego panie uruchomiłem wszelkie blokowanie i inne dodatki.
Okazało się, że YT idealnie chodzi, idealnie pobiera się dodatkiem SaveFrom net helper - przycisk pod filmem. Nam jeszcze program do pobierania z YT na komputerze, ale to jak inne przeglądarki używam.
Zapomniałem o epizodzie, bo na początku września było łamanie kości udowej.
Sorry Krysian.
Chyba jednak to You Tube coś zmienił.
Ostatnio jak nie jestem zalogowany do You Tube - to klip odtwarza się chwilę i przechodzi do statycznej planszy klipu i pokazuje się info, aby się zalogować.
Dopiero drugi odpał idzie dobrze.
Na zalogowanym koncie jest dobrze.
Wcześniej tego nie było.
Poza tym na przystawce TV przestała działać apka NewPipe i musieli zmienić jej kod…więc, coś jednak zmieniło You Tube w kodzie.
I właśnie takie rzeczy zdyskwalifikowały FF na moim komputerze. Ja nie mam ochoty bawić się w takie grzebanie i za przeproszeniem pier_lenie. Instaluję i ma działać - a to co wyżej opisałeś to dla mnie cyrk na kółkach.
Wolę ten cyrk, bo mam dostęp do takich ustawień i dostosowań, w których inne przeglądarki nie mają. Od zablokowania aktualizacji i telemetrii, do wielu dodatków. Firefox u mnie jest leciutki i szybki. Zdarzy się ze dwa razy w roku jakiś problem, ale to polityka wielu stron, Zmiany na YT, zmiany na FB, ma wiadomościach tvn24 - a przecież kolejne wersje dają sobie radę nawet z wydziwianiem w YT. Ja nie jestem taki nerwowy, tylko szukam rozwiązania. A patrzę, że ludzie nawet nie czytają opcji. Gdy otwieram do 10 kart, to wystarczy 1 procesor treści. Gdybym otwierał 50 kart, to już trzeba by było obciążyć firefoxa na 3 do 4 procesów treści, żeby strony śmigały. O tym trzeba czytać. Inne przeglądarki wiodące takich opcji nie dają.
A w ogóle nie używałbym firefoxa, tylko szybszych, lepszych modów. To przez netflixa, który potrzebuje nowego firefoxa, albo opery nowej, albo chrome.
Ja napisałem w tej sprawie do supportu YT i wiecie co mi odpisali?
“Proszę zainstalować przeglądarkę na silniku Chromium”
Takie jest właśnie moje podejrzenie. Wprowadzili coś do silnika chromium, co tylko on obsługuje. Zagrywki monopolistyczne jak za czasów IE.
Z drugiej strony na safari działa, a safari chyba ma własny silnik…
O Firefoksie dodam coś od siebie. Z moich spostrzeżeń wynika, że na lepszym sprzęcie szybciej ładuje strony od innych przeglądarek lub im dorównuje, ale nie wszystkie może uciągnąć. Mimo różnych błędów i niedomagań używam go, tym bardziej, że nie ma lepszych zamienników dla Chromium i na Aero2 wszystkie chromowate ładują strony bardzo długo porównywalnie do poprzednich lat co zdaje się normalne, ale na Firefoksie prawie jak po staremu z jego eksperymentami od prywatności. Na telefonie tak samo. Co prawda to już legendarny internet, ale od wakacji znów mi służy, tylko jako rezerwa. Obecnie mam Orange na kartę z doładowaniem 10 złotych, ale jak użyję kilka MB to większość kasy mi ściąga nawet przy okresie ważności darmowych GB, więc używam tylko Aero2 jak jestem poza domem. Myślałem o tym wcześniej, ale sądziłem że mama oddała kartę i nawet się nie pytałem. Była jednak w szufladzie, schowana w modemie. Sprawdziłem że działa mimo odcisku nad złotem i pojechałem do salonu żeby przyciąć kartę do nano-SIM co umożliwiłoby mi używanie internetu w telefonie.
Taka ciekawostka, może komuś się przyda. Mając łącze ze sporym limitem lub mieszkając w miejscu gdzie, zasięg Internetu jest kiepski warto zapoznać się z proxy kompresującym, np https://github.com/barnacs/compy
Trzeba mieć też zacięcie do konsoli i dostęp do serwer z Linux (lub Windows+Docker), który jest wystawiony na świat.
Jedną z zalet powyższego jest przekodowywanie obrazków PNG i JPG do znacznie mniejszych WebP. Przy tej samej jakości oszczędzamy 30% pasma. Można zejść z jakości na obrazkach i wtedy zaoszczędzi się nawet 50% pasma i więcej jak komuś nie przeszkadzają duże artefakty po kompresji.
Oczywiście wszystko to przy założeniu że oglądamy głównie statyczny strony internetowe. Ma to sens, gdy np przebywamy w jakimś miejscu gdzie zasięg jest fatalny albo oszczędzamy na abonamencie. Przy stronach z filmami i dużą ilością ruchomych obrazków to raczej bez sensu.
Oczywiście są też gotowe rozwiązania, jak https://www.skyzip.de/ (nie znam nie sprawdzałem)