Czy jest może jakiś dodatek do google chrome lub firefox, który by blokował zdjęcia pornograficzne, czyli jak np. strona chce wyświetlić zdjęcia o charakterze pornograficzny to nie wyświetli tego zdjęcia.
Są proxy i DNSy które filtrują strony porno.
Swoją drogą zawsze się zastanawiałem dlaczego rodzice blokują dzieciom porno, a nie blokują np. zabijania, przeklinania, pijaństwa itp.
Ale co jak ktoś wrzuci zdjęcie na hosting WP:
https://forum.dobreprogramy.pl/uploads/default/optimized/3X/8/c/8*.jpg
https://techforum.wpcdn.pl/original/3X/6/5/6*.jpg
Bo on pewnie chce blokować randomowe zdjęcia a tego raczej już nie ogarnie bezpiecznie proxy/DNS - raczej trzeba jakiś machnie learning do wykrywania szybko golizny.
Ustaw sobie w chrome, w ustawieniach, w „użyj bezpiecznego serwera DNS” i tam wybierz: „CleanBrowsing (Family Filter)”.
Nie zadziała jak na portalu z „memami” będzie błąd weryfikacji dobrego smaku/gustu.
Co do list to w sumie ciekawe czy jakaś dodatkowo blokuje CDN z grafikami (a Google w zakładce grafika dokleja swój url przed link grafiki - po części wtedy likwidując „mixed content”).
jeśli chodzi o dzieci to Family link polecam.
Microsoft tez ma „Family safety” rozwiazanie , ale tego nie testowałem
Dodatkowo polecam Pihole na RPI postawić w domu - pozbędzie się tez części reklam
… a czym jest zdjęcie pornograficzne? Kto to oceni? Bo wiesz, że algorytmy takich gigantów jak Facebook matkę karmiącą piersią kasują za pornografię, a gołe … przepuszczają. Albo blokujesz całe serwisy, albo modlisz się, żeby moderacja FB zadziałała poprawnie.
Prościej chyba zrobić indeks stron dozwolonych w /etc/hosts, a resztę przekierowywać na 127.0.0.1
Mnie zastanawia po co? Po co blokować porno? Nigdy nie blokowałem dzieciom, ba nawet filmy ze scenami seksu pozwalałem oglądać. Jak coś nie jest wysoce pokręcone, to nie widzę problemu.
Walka z wiatrakami. Takie zdjęcia zawsze gdzieś się znajdą i wystarczy do tego byle strona z memami. Jeżeli cenzura ma być dla dzieci to słaby to jest zamiennik rozmowy na te tematy. Nawet na FB czy YT spokojnie można trafić na pornografię. Nawet na bash.org.pl znajdziesz zdjęcia porno w ASCI.
zależy ile lat, jakie sceny, itd. Jeśli jest to scena „szumiącego lasu” to można to stolerować.
Ale powiem Ci odważnie…
Hehe, dlatego lubię nasze forum. Ktoś pyta „jak” a temat rozwija się w filozoficzne rozkminy „ale po co?”
No właśnie. Jeśli jeszcze pytanie „po co” postawione byłoby w sytuacji technicznie wątpliwego rozwiązania, ale tutaj na pytanie techniczne otrzymuje porady moralne?
Otrzymał porady techniczne. Ale tak się składa, że jestem nie tylko rodzicem, ale również „znajomym” dzieciaków bo gram sobie w gry dla dzieci takie jak LOL Fornite itp. i rozmawiam z różnymi dzieciakami na Discordzie, czy innym TS i w przeciwieństwie do niektórych rodziców, zdaje sobie sprawę jakim słownictwem operują i jakie słyszą dzieci, jak widzą świat i zwykle śmiać mi się chce jak słyszę w tle rozmowy z rodzicami, oni naprawdę zwykle są tępi jak buty i uważają, że ich dzieci żyją w szklarni jakiejś. Często poświęcają czas i zasoby na jakieś wyimaginowane problemy, typu blokowanie porno.
Tymczasem dzieci to po prostu nie interesuje w pewnym wieku, przychodzi taki czas, że staje się to ciekawe i tutaj nic blokady nie zmienią. Wręcz zaszkodzą. Najistotniejsza jest swobodna rozmowa i przedstawienie sytuacji w sposób który pozwala zrozumieć dziecku dlaczego taka sena jest tak a nie inaczej przedstawiana, i jak się ma do rzeczywistości.
Przy okazji, taka „zabawna” historyjka. Kiedyś przyszło małżeństwo z zawirusowanym mocno komputerem. Okazało się, że po prostu były odwiedzane strony porno i się coś przyczepiło. Pan zbluzgał dziecko, stwierdził, że on gnojowi da i takie tam.
Ja się natomiast grzecznie zapytałem czy o 4 nad ranem dziecko nie śpi? Pani stwierdziła, że śpi a laptop znajduje się w pokoju rodziców, a dlaczego pytam? A bo na np. młode xyz ktoś wchodził o godzinie 4:06, a na xyz itp.
Ja to rozumiem i z tym nie dyskutuję, ale był tutaj też użytkownik, który szukał podobnego narzędzia dla siebie, bo nie potrafił sobie poradzić z problemem uzależnienia od pornografii. Może też być osoba, której religia nie pozwala i chce dzieci wychować wedle własnego widzimisię. Ciężko mi wymyślić inne powody, ale pewnie by się znalazły. Po prostu nie uważam, że to odpowiednie miejsce do pouczania kogoś jak ma wychowywać dzieci, jeśli tylko pyta o jasną rzecz: wtyczka wykrywająca nagość… a wy dopisujecie już do tego całą historię i umoralniacie człowieka ot.
Od tego są lekarze, a nie wtyczki. Szczerze zastanów się, serio powstrzymała by kogokolwiek jakaś wtyczka?
Fakt, jest trochę muzułmanów w Polsce, tyle, że aby sprostać wymaganiom tej religii trzeba by siedzieć obok i samemu klikać i wcześniej sprawdzać co się otworzyło. Z tym, że zakłamanie jakie występuje jest jeszcze większe niż w przypadku chrześcijan. W końcu branie ślubu przed domem publicznym i rozwód po wyjściu to nieco dyskusyjne bycie w zgodzie z religią.
A dlaczego? To przestrzeń publiczna. Sam wielokrotnie czyniłeś podobne dygresje w innych tematach.
Nikt nie jest doskonały, ale się wzajemnie uczymy
Lekarz nie siedzi z tobą przed komputerem. Może ktoś korzystać z usług specjalisty, a dodatkowo pomagać sobie w ten sposób, nie oceniam. Nie mamy całego obrazu sytuacji. Na tego kolesia od uzależnienia zareagowałem z tego co pamiętam podobnie do ciebie, ale po czasie przemyślałem sprawę inaczej
Wracając do tematu autora. Nigdy się nie spotkałem i uważam, że jest nierealne stworzenie takiej wtyczki działającej lokalnie i wykrywającej goliznę, ponieważ obciążałaby to okropnie komputer próbując wykryć nawet prymitywnie stosunek pewnych kolorów do innych na zdjęciu, a jeśli miałaby jeszcze uczyć się rozpoznawać kształty, to już superkomputer
Filtrowanie dns, czy proxy to najlepsze rozwiązanie domowe moim zdaniem.
Polska panie, katolicko-zabobonna