trochę przestałem śledzić aktualności ze świata programów i trochę się zdziwiłem Firefoxem. Nie tak dawno wyszła wersja 4.0 teraz już są dostępne wersje 6.0 i beta 7.0 . Mam pytanie co się dzieje? Ponadto do pobrania jest jakaś wersja Aurora a userzy w komentarzach przeglądarki Firefox na stronie DP piszą coś o wersji Nightly. Skąd się to wszystko wzięło i co to jest? Może mi ktoś wytłumaczyć?
I ostatnie pytanie czy W firefoxie można ustawić coś w stylu speed dial z Opery? Bo to jest dla mnie jedyna rzecz, która trzyma mnie przy Operze.
a odnośnie głównego wątku. To jest sens wydawać w tak krótkich okresach czasu (co 6 tygodni) nowe wersje przeglądarki? Tak trochę mi się to skojarzyło z dawniejszą sytuacją FIFY gdy gra wychodziła co roku nie wprowadzając żadnych istotnych zmian, a nowsza wersja różniła się od starszej zmianą nazwy np. z FIFA 2004 na FIFA 2005. W ten sposób za jakiś czas będziemy mieli do czynienia z Firefoxem 13, 27, czy 44.
Wg mnie nie, ale to decyzja twórców Firefoksa. To ich program i tylko oni mają prawo o tym decydować.
Zmiana numeru wersji powinna odzwierciedlać zmiany zachodzące w programie. Niewielkie zmiany - zmiana wersji o 0.1, duże zmiany - zmiana wersji o 1. Coś pomiędzy - zmiana wersji o 0.5.
Swoją drogą podobna sytuacja, ale na szczęście jednorazowa, miała ostatnio miejsce w przypadku Linuksa.
Jeszcze jestem w stanie zrozumieć przeskakiwanie jednego numeru - co kiedyś zrobił Netscape żeby dogonić z numeracją IE. Ale żeby co 1,5 miesiąca wydawać nową wersję? Dla mnie to jest niepoważne.