Flash bios karty graficznej RX 470

Zakupiłem okazyjnie, niby karta działa ale tylko w 2D. Nie grzeje się, niby OK. Windows jej “nie widzi” i nie instaluje sterowników. Ani tych od ATI , od producenta czy swoich. Na linuxie mesa też nie chce np glxgears zapalić.
Pewnie kiedyś kopała, i ktoś nieudolnie wgrał bios.
Ostatnio z biosem grafiki to bawiłem się z 10 lat temu
Jakieś pomysły?
Karta i tak idzie do zwrotu, ale mam ten weekend na zabawę jeszcze.

Gratuluję zakupu, najprawdopodobniej utopienia pieniędzy w uszkodzonej karcie.
To, że działa na ogólnych i nie jest wykrywana/nie instaluje własnych, to świadczy raczej o uszkodzeniu.

Oczywiście możesz próbować z BIOS, ale istnieje duża szansa, że nie ruszy, nawet po wgraniu. Tzn. AMD wprowadziło jakieś ograniczenia żeby nie było flashowania 4x0 do 5x0. Tutaj nawet masz małe wprowadzenie https://www.dobreprogramy.pl/deton24/RX--poprawiamy-fabryke-i-RX-i-o-padajacych-ASUS-Mining-i-Expedition,100396.html

Czyli ewidentnie uwalona - VRAM albo rdzeń. Gdyby to była tylko kwestia ponownego wgrania BIOSu, nikt by jej nie sprzedawał. Ale oczywiście możesz się bawić, tonący brzydkiej się chwyta :wink:

Mam już drugą działającą. nawet lepszą przysłali, a ta muszę po niedzieli odesłać.
Tak dla sportu chciałem pogrzebać.

Czyli pokoparkowe. Mają ich masę i wysyłają z nadzieją, że nie padną przed końcem “gwarancji rozruchowej”. Jak padną, to wysyłają kolejny egzemplarz. Nic nie tracą, mogą tylko zyskać.

Dają rok gwarancji, nie jest tak źle

Jest jeden duży zgrzyt, po wsadzeniu tej zepsutej karty i wyciągnięciu, padł mi dźwięk na płycie.

To może lepiej nie grzeb przy flashowaniu, bo ci jeszcze odmówią wymiany jak uceglisz? :thinking:

Uruchomiłem już tryb gwarancji płyty, ale gościu do mnie zadzwonił, dopłacę mu 70 zł i zaproponował mi to, żebym nie czekał(servis od 2 tygodni do miesiąca), a resztę bierze na siebie:


Są chyba jeszcze uczciwi sprzedawcy.

Tak widzę logo AORUSa:

proxy-image

Obrzydziłeś mi, przez to logo nie kupię, wezmę Asrocka.

Bierz Gigabajta, Asrock to kupa.

Nie ma teraz wyboru po firmach. wszystko robią małe żółte rączki. Gigabyta w Chinach, Asrocka w Vietnamie. Albo się trafi egzemplarz, albo nie. Z 15 lat temu brałem tylko płyty Foxcona, mało popularne w Polsce. Ale to ta sama fabryka co robiła dla japka. I sprzęt zmieniałem co pół roku.
Teraz to loteria.

To cienkie musiały być, skoro co pół roku wymagały wymiany :wink:

Były dobre, tylko miałem chopla bycia na topie. Troszkę dołożyć i mieć nowe.
Były tez wtopy, jak kobieta zobaczyła kiedyś fakturę za obudowę 500 coś :slight_smile:

Karta uszkodzona, pamięc lub chipset jak działa tylko w 2D jak napisałeś. Wgranie bios nic nie da. Diagnoza serwisu masz gratis :).

Trzeba mi nie było tego kota pokazywać. Wziąłem Asrocka tego: