Posiadam wersje 64-bitową win 7. Czasami jak oglądam filmiki na YT, to je całkowicie ścina, czasami nawet nie wczytuje tylko cały czas jest ładowanie. Mam 4 GB RAM’u. Jest sens przechodzić na wersje 32-bit? Można tam odblokować jakoś 4gb ramu?
ad. 1 Nie ma.
ad. 2 Nie da się “odblokować”.
4GB ram dla 64 bitowego win7 to mało, nawet bym powiedział że za mało.
64 bitowy system zużywa sporo więcej ramu niż 32 bitowy (oficjalne minimalne wymagania dla win7 64-bit są dwukrotnie wyższe niż dla 32-bit), dodaj do tego kilka programów startujących razem z systemem (popularne gg i skype potrafią sporo ciągnąć) i te 4GB znika nie wiadomo gdzie…
Czy to na pewno wina ilości RAM-u? Win 7, jak i Vista posiadają takie bajery jak gadżety pulpitu. Wśród nich jest mierni CPU i RAM-u. Sprawdź na jakim poziomie jest jego zużycie. Nie jeden użytkownik ma tyle RAM-u i system 64 bitowy i problemu nie ma. Może problem tkwi w czymś innym. Prędkość łącza internetowego? Czy tylko w serwisie YT tak się dzieje?
kamyk92 , naucz się czytać ze zrozumieniem, właśnie dokładnie o to mi chodziło - 64-bit ma minimalne wymagania dwukrotnie wyższe niż 32-bit.
A to przecież są “minimalne” wymagania dla samego systemu, dodaj do tego sterowniki i dodatkowe oprogramowanie dołączane do nich oraz różne programy odpalające się ze startem lub odpalane ręcznie zaraz po starcie i cały czas chodzące w tle a ilość wolnego RAM’u szybko maleje.
A biorąc jeszcze pod uwagę to że typowy user ma strasznie zaśmiecony system i nie zastanawia się nad tym że wszystko zabiera pamięć twierdzę że dla typowego usera 4GB RAM na Win7 64-bit to za mało.
A te wszystkie bajery systemowe też potrafią zabierać więcej pamięci niż programy specjalnie napisane do diagnostyki bo to są bardziej bajery niż narzędzia diagnostyczne.
– Dodane 26.06.2011 (N) 23:07 –
Oczywiście można system tak skonfigurować że starczy mu nawet te minimalne 2GB, sam kiedyś miałem Win XP na Pentium3 450MHz i 64MB RAM’u tak skonfigurowanego że wszystko sprawnie chodziło.
Ale typowy user sam se z tym nie poradzi…
Mój sprzęt:
Łącze: 6 MB
Działo się tak nie tylko na YT, ale także na innych stronach wymagających flasha. Postanowiłem zmienić przeglądarkę na Google Chrome (byłem pod wrażeniem, wszystko ładnie i szybko działa). Wcześniej posiadałem Operę, która być może sama w sobie była przyczyną. System wielokrotnie skanowałem, sprawdzałem programem OTL , regularnie używam CCleanera i defragmentatora. Pomijam już niekompatybilność programów 32-bitowych, bo to nieistotne. Jedyną rzeczą, która mnie jeszcze martwi jest crashowanie się systemu (zazwyczaj ekran robi się czarny, czerwony, zielony lub niebieski i ścina dźwięk) nic innego poza restartem nie jest w stanie postawić systemu na nogi. Myślałem nad tym i szczerze mówiąc nie mam pojęcia co może być przyczyną. Wykluczam problemy ze sprzętem, korzystam z linuxa i na nim nie mam najmniejszych problemów (pomijam fakt z flashem, który rzekomo pożera 120% procesora). Moim jedynym przypuszczeniem jest ustawienie w BIOSie trybu dysku na IDE (ustawiałem tak kiedyś, aby móc zainstalować i korzystać z win xp) być może to powoduje jakieś komplikacje w działaniu WIN7? W najbliższym czasie jak będę miał dostęp do komputera, to sprawdzę to.
Pozdrawiam.