Witam. Znacie może jakiś sposób na wykluczenie folderu Dokumenty z kontrolowanego dostępu Windows Defendera?
Bo to czyni po prostu tę funkcję bezuzyteczną.
Przycisk „usuń” w Defenderze w przypadku tego folderu jest nieaktywny.
Większość programów np. gry wymaga dostępu do tego folderu. A nie chcę zezwalać tym programom dostępu do innych chronionych folderów…
A Microsoft „fajnie” wymyślił: albo blokuj wszystko albo nic.
Przez jakiś czas mi działało:
zmiana lokalizacji folderu dokumenty na inny.
A po jakimś czasie na liście pojawił się ten folder także z niekatywnym przyciskiem usuń.
Oni sobie chyba żarty robią z takim antywirusem.
Zabezpieczenia Windows → Ochrona przed wirusami i zagrożeniami → Zarządzaj (pod Ustawienia ochrony przed wirusami i zagrożeniami) Wykluczenia (na samym dole) i tam wybierz Dodaj (Folder).
Ok. na razie działa. Microsoft tak lubi wszystko pokręcić że najprostsze rozwiązanie by mi do głowy nie przyszło. Wcześniej próbowałem także jakichś kluczy rejestru oraz tej sztuczki z podmianą lokalizacji folderu.
P.S. Zmiana lokalizacji folderu dokumenty także nie działa jak należy - po pewnym czasie przywracała się do domyślnego folderu - aby to obejść musiałem zablokować wszystkim (łącznie z systemem) możliwość jakiejkolwiek modyfikacji czy dostępu do oryginalnej ścieżki)
Wiem że są inne antywirusy które mają taką funkcję, ale ciekawi mnie czy jest jakiś inny program do kontroli dostępu do folderów, ale bez całego dodatkowego antywirusa, zapory sieciowej itp. ? Coś co siedzi sobie w zasobniku, powiadamia itp.
Tu nie chodzi o jakieś super ważne pliki - bo robię kopie ale - o ogólne wzmocnienie bezpieczeństwa.