Witam. Zacznę od tego, że czytałem już o moim problemie w wielu miejscach, próbowałem już chyba niemal wszystkiego, ale jeszcze mam wiarę
Otóż posiadam dysk zewnętrzny Verbatima. Jakiś czas temu (nie mam już gwarancji) zaczęły się z nim problemy, głównie chodziło o to, że po podłączeniu mój laptop go nie widział. Słyszalne było jedynie specyficzne “pykanie” - usiłowanie połączenia się z dyskiem. Żeby komputer go wykrył trzeba dysk obracać i robić inne dziwne sztuczki. Mój zasadniczy problem dotyczący tego wątku jest następujący. W tymże właście dysku nie wiem skąd utworzyły się jakieś foldery i pliki z dziwnymi znakami w nazwach, dość duże (po kilka GB), do których nie ma dostępu. Gdy chcę to usunąć wyskakuje komunikat ‘Nie można usunąć pliku, Nie można odczytac pliku z pliku lub dysku źródłowego’. Próbowałem usuwać Unlockerem, Killboxem, bawiłem się innymi odkurzaczami itp. Macie pomysł jak by to usunąć? Czy może dysk nadaje się na złom?
Nie bardzo rozumiem stwierdzenia o “specyficznym pykaniu”. Jedyne takie - jak to ująłeś - “pykanie” ja znam z momentu kiedy dysk się sypie. Wskazywałoby na to, też to, co jest na obrazku. Jeżeli nie wiesz skąd się wzięły takie foldery i pliki o takich rozmiarach to znaczy, że dysk się zepsuł. Mogę się mylić (jak się samemu słyszy to jest inaczej), ale jak dla mnie to stało się coś z elektroniką dysku i dlatego masz takie śmieciowe odczyty, a próba usunięcia nic nie daje. Można pokombinować i sprawdzić, jeżeli to elektronika to możesz spróbować podmienić elektronikę z identycznego dysku (z uszkodzonymi talerzami) - najlepiej żeby były z tej samej serii. Jeżeli to fizyczne uszkodzenie talerzy to raczej pozostaje specjalistyczne odzyskiwanie danych, albo na siłę zgrać to co się da w jakimś programie do odzyskiwania danych.
To z mojej strony tyle co na opis i zdjęcia podpowiedzieć mogłem.
opat , w pełni podpisuję się pod tym co napisałeś, diagnoza w pełni poprawna.
Zewnętrzne dyski są klasycznymi dyskami hdd (nie sdd opartymi na pamięciach flash) i nie wolno z nimi robić takich rzeczy jak obracanie ani żadnych innych “dziwnych sztuczek” (tak samo jak z dyskami hdd montowanymi w pc czy laptopach) bo to może spowodować uszkodzenie talerzy dysku.
A charakterystyczne “pykanie” (nazywane czasem “tykaniem”) jak już napisał kolega jest oznaką uszkodzenia dysku (uszkodzenie talerzy i/lub elektroniki) i dysk który tak się zachowuje nadaje się utylizacji.