Forma portfolio do pracy w agencji. Papier/PDF/WWW?

Cześć,

Mam do was pytanie.

Interesuje się grafiką i po skończeniu studiów chciałbym iść tą drogą i w przyszłości pracować w agencji reklamowej. Najpierw chciałbym zdobyć jakiś staż aby zobaczyć czy aby to jest moja droga zawodowa. Często na stronach agencji można znaleźć zakładkę ‘kariera’ z formularzem. Zawsze są dwa pola: CV i portfolio. Niestety, ale moje portfolio w pdf jest dość spore… i mimo kompresowaniu go bywa że nie mieści się w limicie. 

I tak się zastanawiam… jaki jest sens portfolio w pdf? Czy nie lepiej jest zrezygnować z portolio w pdf na rzecz dodania linka do swojej strony (z własną domeną) z pracami? Wygodniej się patrzy na stronę i szybciej się ładuje, i zawsze jest pod ręką np. na telefonie czy na tablecie. Także można pokazać już w praktyce stworzony szablon (lub jego dostosowanie pod nasze potrzeby) pracodawcy. 

Wydruk portfolio w mniej standardowy sposób (nie mam na myśli czarnej teczki i zakładek. Są ok… ale nie są one czymś zaskakujące) jest dość kosztowne.

Co o tym myślicie? 

Możesz portfolio zrobić sobie na deviantart, digart, albo na własnej stronie. Jeśli nie pracujesz jako freelancer to wystarczą 2 pierwsze (jedno z nich).

Tylko czy portfolio na digarcie będzie traktowanie poważnie? 

Jest to spis twojej dotychczasowej pracy a o to tutaj chodzi. Jeśli zależy ci na wodotryskach i “fjuczerach” stwórz własną stronę interaktywną animacje itd.

@k-9 To jest trochę jak z goldenline albo linkedin. No może bardziej jak github dla programistów, nie ma problemu by do cv załączyć właśnie link do projektu na githubie, nie spotkałem się z tym by ktoś na to krytycznie patrzył.

Zawsze możesz zrobić własne portoflio, tylko jeśli zrobisz je bardzo kiepskie - czyli kiepską stronę tak naprawdę źle zakodowaną rozjeżdżająca się to uważam że lepszym rozwiązaniem będzie devianart. Jeśli umiesz zrobić własne portfoilo to je zrób, lub jeśli stać cię na zlecenie by ktoś to zrobił.

Moim zdaniem najlepiej wygląda własna strona internetowa z portfolio, to rozwiązanie to groszowe sprawy a i roboty przy tym dużo nie ma.

deviant i digart nie są traktowane poważnie. Polecam behance i/lub własną stronę. Do tego oczywiście case study w pdf (czasem proces aplikacji wymaga przesłania plików pdf, więc trzeba być na to przygotowanym).

Ja bym został przy ładnie przygotowanym PDF. Zależy gdzie to składasz ale jak nie bezpośrednio do właściciela a przez g* HaEr to im łopatologiczniej tym lepiej. Potrafią odrzucić, bo notki o prawach nie ma i inne cyrki