Format dysku bez usuwania windowsa

#edit inny problem
po przerzuceniu tego 65gb na dysk ssd i podpięciu wszystko śmiga jak powinno tylko teraz chciałbym żeby również ten stary dysk hdd widzial lecz niestety nie widzi. W biosie mam sloty SATA od 0 do 5 i 0 jest odpowiedzialny za te kable do których był podpięty stary dysk a obecny teraz ssd, a 1 za CD/DVD pod resztę jak podpinam to nic nie widzą. Czego to jest wina?

Przejdź do panelu sterowania > narzędzia administracyjne > zarządzanie dyskami i zobacz, czy HDD jest tam wykrywany. Z tego, co pamiętam to dysk sklonowany 1:1 może powodować konflikt (będzie opisane to czymś w stylu “dysk jest w trybie offline ponieważ wystąpiła kolizja podpisów z innym dyskiem”) i w tym wypadku najbezpieczniej będzie za pomocą jakiegoś Linuxa Livecd/liveusb utworzyć nową tablicę partycji (ustawianie “na chama” statusu online nie jest najlepszym pomysłem).

W skrócie - bootujesz dowolną dystrybucję Linux livecd/liveusb z dostępnym gparted, otwierasz gparted, wybierasz dysk HDD, z poziomu menu “Urządzenie”/“Device” wybierasz opcję “Utwórz nową tablicę partycji”/“Create Partition Table”, zaznacz opcję MBR, zatwierdź wszystkie operacje. Podłącz SSD, odłącz dysk usb, zabootuj Windowsa i w zarządzaniu dyskami utwórz partycję NTFS na hdd.

Na wszelki wypadek (aby uniknąć ewentualnej pomyłki) odłącz SSD przy manipulacjach z hdd.

1 polubienie