Witam, W stacjonarnym komputerze jakiś czas zepsuł mi się napęd na płyty. Kupiłam napęd zewnętrzny, podpięty przez usb. Teraz próbowałam bezskutecznie sformatować dysk za pomocą płyty instalacyjnej XP. Czy jest to w ogóle możliwe z dysku zewnętrznego?
Co chcesz osiągnąć? Nie instaluj XP’ka, bo to trup! Ten system nie ma wsparcia od 2014 roku, a mamy 2020. Jeśli chcesz tylko sformatować partycję dysku, to wykorzystaj darmowy GParted:
Program po angielsku, ale na YT jest mnóstwo tutoriali:
Dlaczego używasz do tego płyty instalacyjnej xp?
Chcę sformatować dysk, by przygotować komputer do sprzedaży bez systemu. Ale wcześniej chcę pozbyć się wszelkich prywatnych danych i sprawdzić czy po ponownej instalacji systemu wszystko będzie ok.
Do tej pory zawsze formatowałam dysk z płyty instalacyjne. Nie jestem żadnym specem od komputerów, więc dla mnie ta metoda była bezpieczna…
Dysk mam podzielony na dwa - jeden instalacyjny, a na drugim inne pliki - dokumenty, zdjęcia itp. Sformatowanie drugiego dysku nie powinno być problemem.
Może być problem.
Wyobraź sobie, że Windows 7 ma problemy z obsługą myszki i klawiatury na USB.
Nie zdziwiłbym sie gdyby XP zgłupiał przy bootowaniu z napędu USB-CD.
Kolejna sprawa to wiek XP, to trup i równie dobrze mozesz zostawić otwarte drzwi i okna po wyjściu z domu.
Wreszcie
W celu wymazania danych nie baw sie Windowsem, ale odpal eraser. Tzn.
Format + nadpisanie eraserem, nawet jednokrotne, powinno dać Ci ponad 90% gwarancji, ze nic nie oddasz. Sam format i reainstalka jest tylko placebo.
Przy kupnie systemu Windows, można otrzymać zniżkę, jeśli ma się zakupioną wcześniejszą wersję. Dlatego chcę zachować XP dla siebie, a dysk sformatować by pozbyć się systemu i dać wolną rękę innej osobie do instalacji dowolnego systemu czy wymiany podzespołów. Jest to stary komputer, z przeznaczeniem bardziej dla podstawowych funkcji. W8 czy W10 raczej się nie zainstaluje, może jakiś inny prostszy system.
Ale skoro napisałeś, że W7 jest problem przy ponownej instalacji, to pewnie przy XP tym bardziej, a to właśnie chciałam sprawdzić. Jeśli nie ma możliwości formatowania przez dysk zewnętrzny, to chyba sobie odpuszczę.
Nie wiem, ale nie dam głowy, ze zadziała.
Od biedy zrób na USB live CD z linuksem i formatuj.
Pierwsze słyszę, ale tak poprawdzie, to robisz złoty interes, bo XP i komputery z tego czasu to do muzeum techniki raczej.
Instalowałem niedawno, z napędu USB powinien działać bez problemu (SP3), z pendrive sypie błędami podczas instalacji.
Co to za dysk, ale biorąc pod uwagę wiek komputera pewnie nic nie warty i pełny uszkodzonych sektorów. Polecam przeprowadzić operację formatowania za pomocą młotka lub toporka, skutecznie zakończony proces objawia się charakterystycznym grzechotaniem wewnątrz dysku. Dane nie do odzyskania.
Do muzeum może jeszcze nie;) ale żadnych kokosów z tego na pewno nie będzie. Po prostu może komuś się jeszcze przyda do podstawowych funkcji lub dla tych co lubią dłubać w komputerach.
Próbowałam, ale przy uruchamianiu systemu nie pokazuje się opcja uruchomienia z płyty. Z wewnętrznym napędem nie było problemu. Podłączony pod usb napęd załapuje dopiero, gdy system jest już w całości uruchomiony.
To czeka ostatecznie każdy dysk, chociaż w moim jeszcze nie słychać grzechotania;)
W takim razie nie chcesz sformatować dysku, tylko go wyzerować.
Pobierz jakąś dystrybucję linuksa i wklep w terminalu:
sudo su
dd if=/dev/zero of=/dev/sda status=progress
Jeśli do komputera podpięte jest więcej dysków (zaznaczam dysków, a nie partycji), to analogicznie drugi dysk będzie /dev/sdb
, trzeci /dev/sdc
itd.
Operacja potrwa bardzo długo (w zależności jaki duży jest dysk), ale będziesz miał pewność, że nikt nie odzyska danych jakimś programem do tego przeznaczonym