Nijak nie umiem sobie poradzić z Error code: EX1
Była gdzieś sugestia w necie, że to błąd serwera powiadomień. Czyli dostęp do ustawień mam. Powiadomienia wyłączyłem ale nadal kicha na stronie.
Ktoś coś doradzi?
Nijak nie umiem sobie poradzić z Error code: EX1
A konsola jakieś błędy Ci wypluwa? (Ctrl+Shift+K)
Nie patrzyłem na konsolę. Zrobiłem naprawę:
Coś jest nie tak z tą stroną, bo w żadnej przeglądarce się nie wczytuje. Pinguje, ale ani po URL, ani po IP nie idzie wejść.
Nawet speedtest ma z nią problem:
https://developers.google.com/speed/pagespeed/insights/?url=msfn.org
A już myślałem, że to u mnie, bo mogłem wchodzić w ustawienia profilu.
Jak uwalona strona, to człowiek nie poradzi.
Dzięki za sprawdzenie.
Doczytałem, ale nie daję rady z odblokowaniem strony:
Geoff Chappell - analityk oprogramowania
Microsoft Forum NetworkLinki z Microsoft Forum Network (MSFN) do tej witryny są zablokowane. To tylko symboliczna przeszkoda. Możesz go dość łatwo obejść. Jeśli uznasz, że jest to warte zachodu, zapytaj administratorów MSFN, dlaczego pozwalają starszym członkom swojego forum kłamać na mój temat w witrynie MSFN i nie odpowiadają na wysłaną przeze mnie e-mailem prośbę o wycofanie zgody.
W wątku http://www.msfn.org/board/licensed-memory-windows-vista-t133516.html zarówno „cluberti”, jak i „CoffeeFiend” (jakkolwiek mogą być ich prawdziwe imiona) wyraźnie stwierdzają, że znają mnie jako zamieszczając posty na forum MSFN zarówno w tym wątku, jak iw innych, używając fałszywych nazwisk i przechodząc przez anonimizatorów. Nic takiego nie zrobiłem. Oni to wymyślili.
Rzeczywiście, od ponad dekady nie publikowałem na żadnym forum pod żadnym innym nazwiskiem poza własnym nazwiskiem i tylko wtedy, ponieważ nazwy użytkowników były ograniczone do 8 znaków (kiedy byłem „geoffc” na tablicy ogłoszeń o nazwie CIX w od początku do połowy lat 90.) lub do liczb (kiedy byłem „100043,564” na Compuserve w połowie lat 90). W obu tych systemach zawsze podawałem swoje prawdziwe nazwisko tak wyraźnie, jak tylko mogłem.
Trzymam się tego, co napisałem w moich dwóch postach do tego wątku MSFN. Wykluczenie z forum jest dla mnie całkowicie w porządku: odwiedziłem tylko po to, by skomentować moją pracę. Oskarżanie mnie przez członków MSFN o nieuczciwe przedstawianie siebie i mówienie, że mają na to dowody, wykracza poza różnicę opinii. Wykracza poza sprzeciwienie się im otwarcie, że coś, co zostało uznane za ostatnie słowo forum na jakiś temat, jest poważnie wadliwe. Sposób, w jaki mnie oskarżyli, nie pozostawia miejsca na to, że się mylą lub zakładają w pośpiechu. Kłamie i muszą wiedzieć, że tak jest.
Jeśli to jest typowe dla twojego forum, to nie chcę mieć nic wspólnego z żadnym z was, a nie będziecie chcieli niczego robić w tej witrynie.
Jak to zrobić? Ktoś poradzi?
Wątek o “licencjonowanej pamięci Windows Vista” wykasowali, pewnie widzi go już tylko moderacja/administracja.
Ja by się do tej wojenki nie wtrącał skoro autora uznali za np. podszywającego się lub uznali że zmyśla/wymyśla.
Teraz niby serwer się przeciążył = błąd 503.