Cześć, mam pewien problem. Podczas pobytu w BIOSie komputer wyłączył się bez żadnego komunikatu. Odłączyłem go od zasilania, nacisnąłem przycisk z tyłu (klika się go po utracie prądu przez komputer) żeby się wszystko „załadowało” jednak skutkuje to tym, że wiatraki chodzą na maksymalnych obrotach, nic się nie wyświetla. Gdy próbuję uruchomić go przyciskiem POWER to komputer „nie kontaktuje” tak jakbym go nie uruchamiał. Proszę o pomoc
Update: Uruchomił się za którymś razem, zacząłem instalować aktualizacje Windowsowe i znowu się wyłączył. Znowu się też nie uruchamia, tak jakby brakowało mu energii. Spróbowałem na wszelki wypadek uruchomić na innym kablu zasilającym, ale to samo. Dla porównania wczoraj nie było żadnych problemów, nawet udało mi się zrobić benchmarka który trwał z 15 minut a teraz po kilku minutach się wyłącza…