Fujitsu-Siemens Lifebook S6410 nie odpala

Witam, Ja z takim problemem (nie wiem czy dobry dział) mam laptopa Fujitsu-Siemens Lifebook S6410 i problem jest następujący, nie chce się włączyć przez ułamek sekundy nawet nie mrugnie na czarno ekran, i krótki pisk  i nic więcej co może być spowodowane. po rozebraniu zauważyłem, że brakuje jednej małej płytki a kabelki były przyklejone taśmą izolacyjną  idąc tropem tych kabelków były one na końcu zakończaną taką blaszką która jest na ramkach matrycy co to może być ? podaje zdjęcie miejsca gdzie powinna być druga płytka 

12768027_829527213842291_467079352_o.thu

Jeśli nie masz złośliwego rodzeństwa, to uwierz mi kabelki same się nie odłączyły, ani płytka nie dostała nóżek :slight_smile:

Producenci, gdy produkują linię laptopów, często wypuszczają je w różnych wersjach z modułem bluetooth, kartą GSM, irdą itd. Nie opłaca im się projektować nowej płyty pod inną bliźniaczą wersję. Ja zacząłbym od standardowej diagnozy: czy po podpięciu zasilacza jest prąd na płycie głównej (czy jakiekolwiek diody się zaświecają na laptopie/ zasilaczu, lub sprawdź miernikiem, czy jest napięcie na wtyczce zasilacza). Możliwe, że masz szczęście i po prostu zepsuł się zasilacz. 

Jeżeli na laptopie zapalają się jakiekolwiek diody, można próbować uruchamiać laptopa bez dysku oraz innych komponentów, jak napęd. Można tez próbować podmienić pamięć RAM.

PS. Jeśli słyszysz krótki pisk przy uruchomieniu to PRAWDOPODOBNIE płyta ma zwarcie i odcina zasilanie, aby nie spaliła się do końca. Dobry elektronik powinien uratować płytę, ale zawsze możesz sprawdzić, czy nie kupisz taniej pasującej używanej płyty.

[Przemek]

 

witam, laptopa takiego dostałem więc nie wiem. Tak zapalają się diody że jest zasilanie nawet jak podłączę baterię to zapala się dodatkowa kontrolka baterii. Próbowałem z dyskiem i pamięcią ram. nawet reset biosu, bez baterii z płyty głównej nie przyniosło żadnej podpowiedzi dalej ten sam problem,  tak jest charakterystyczny krótki pisk z płyty mrugnie mi na czarno ekran (bez podświetlenia) czyli możliwe że jednak poszła płyta główna z tego co widziałem tak są takie płyty ale nie wiem czy mi się to opłaca a nie chce kasy przepić w błoto. i ciężko w tych czasach nawet w mojej miejscowości o “dobrego elektryka” żeby nie poleciał dużą lutownica po płytce :)