Wczoraj nagle ekran zgasł ale kontrolka cały czas była niebieska i informowała, że monitor działał… Po wyłączeniu i włączeniu monitora, przez chwile ekran działa normalnie po czym znowu pojawia się czarny ekran. Gdy wyłączę na dłużej, po włączeniu działa około 10 minut by zgasnąć. Gdy przyłożę mocną lampę do monitora to widzę windowsa i mogę obsługiwać w ten sposób komputer. Co może być powodem niedziałania monitora, czyżby spalona lampa, upał? Proszę o pomoc, ewentualnie jakieś wskazówki: co się mogło stać, jak naprawić. Będę wdzięczny za każdy post.
Pozdrawiam.
Edit: Acha, podłączyłem do komputera stary 15 calowy monitor Relisysa(globus) i działa normalnie, więc jest to na pewno wina tylko monitora.
Jeżeli płaski ekran LCD to najprawdopodobniej masz uszkodzoną świetlówkę która ma za zadanie podświetlać matryce. Jeśli działa normalnie to widzimy to co widzimy, czyli np. pulpit naszego systemu. Jeżeli jest spalona to system nadal jest wyświetlany na ekranie ale g…o widać.
Rozkręć obudowę monitora i wymień świetlówkę.
Miałem taki sam problem z laptopem DELL. Zadzwoniłem do firmy i dowiedziałem się że tego nie naprawiają, mogą jedynie wymienić ekran na nowy (wtedy to był koszt około 300 euro, we Francji się to działo). Świetlówka kosztowała mnie 25 zł.,zlutowałem co trzeba i od tej pory hula. Aha, jeżeli jeszcze nie jest całkiem padnięta to dzieje się jak mówisz, działa przez krótki okres (do rozgrzania) a później się wyłącza. Tak czy inaczej jej koniec bliski.
Z twojego opisu wynika to że do naprawy jest układ inwertera. I tak najczęściej widziałem w monitorach ASUSa. A nie tak jak napisał kolega wcześnej świetlówka. Jak by było coś nie tak ze świetlówką gasło by odrazu. Polecam jednak zaniesienie do serwisu elektronicznego ze względu że inwerter i zasilacz są zintegrowane na jednej płytce. Więc aby to naprawić należy mieć podstawowe pojęcie na temat elektroniki a tu dodatkowo jest zabawa z wysokim napięciem. Już nie raz widziałem czym to się kończyło. Poza tym monitor ten posiada 2 świetlówki. Więc aby wykluczyć należy mieć również części zamienne. I taka świetlówka od 15" nie pasuje do 19". I już widzę też jak wymieniasz świetlókę w matrycy nagle nadrywając taśmę połączeniową z płytką czy drivery. Naprawa powinna wynieść około max do 50zł.
darkorep2 powiem ci że miałeś fuksa akurat z tym. Tym bardziej że dla DELLa monitory robi BENQ a od nich plagą są uszkodzone inwertery. Mam takich już kilkanaście monitorów na części, głównie matryce.
Tak, każdy kogo pytałem stawiał na uszkodzony inverter, zacząłem już nawet szukać odpowiedniego modelu, na szczęście okazało się ze to świetlówka poszła.
Z początku było podobnie jak u kolegi z “problemem”, po włączeniu komputera ekran działał przez około 5 min. “palił” jednak czerwonym odcieniem. Po około dwóch dniach nie odpalił już wcale.
Ale tak jak pisze jas_fasola to może być uszkodzony inverter, a z tym jednak warto udać sie do serwisu.
