Gdzie przechowywać pliki, aby nie zginęły?

Witajcie!

Mam nie lada kłopot. Posiadam dysk twardy zewnętrzny o pojemności 2 TB, który jest obecnie zapełniony w 1/4 prywatnymi zdjęciami, filmami, nagraniami. Są to materiały unikatowe i strasznie się o nie boję. Jaką mi doradzacie kopię zapasową? Nowy drugi dysk? Płytki Blu-Ray? Chmury? Gdzie przechowywać i jak taką ilość plików, stale rosnącą, aby koszty utrzymania nie były za wysokie?

Nie mam pojęcia, co z tym wszystkim zrobić, by ryzyko utraty danych było zminimalizowane. :slight_smile:

Pozdrawiam serdecznie!

Chmura raczej jest najlepszym rozwiązaniem, osobiście polecam dropbox a jak nie odpowiada ci to Dysk Google też jest bardzo dobry.

Dodane mniej niż minutę temu

Chmura raczej jest najlepszym rozwiązaniem, osobiście polecam dropbox a jak nie odpowiada ci to Dysk Google też jest bardzo dobry.

Co prawda zgadzam się z kolegą StarterX4 że chmura w zupełności wystarczy. Chociaż mimo to - mam podobny problem z przechowywaniem zdjęć - ja wolę zgrać to na kilka płyt i schować gdzieś w domu lub depozycie :smiley: - nigdy nie wiadomo czy ktos jakiegoś ataku z wykradaniem danych nie zrobi.

Ja najważniejsze rzeczy trzymam na dysku Google. Jak na razie nie mam z tym żadnych problemów. Ale oczywiście wszystko mam na dysku zewnętrznym, na Google trzymam tylko kilka najważniejszych dla mnie rzeczy.

Tylko pamiętajcie, ja już mam tego wszystkiego 500 GB!

Przy takiej ilości danych - drugi dysk. Albo może nawet i trzeci. Ja osobiście używam też płyt DVD, ale moje prywatne dane nie liczą się w setkach gigabajtów.

Najważniejsze rzeczy trzymaj na kilku niezależnych nośnikach. Było by miło trzymać je także w różnych miejscach.

A ja wykrakałem sobie. Od dzisiaj rana nie mam dostępu do plików i nie mam kopii zapasowej - rano była awaria prądu i chyba jakieś zmiany napięcia. Teraz nie mam dostępu do dysku, widzę go, ale nie mogę wejść, bo Windows chce go sformatować. Nie widzę też jego pojemności ani systemu plików. Dramat…

To jest straszna ironia losu, że pomiędzy moim postem a awarią minęło tylko kilka godzin. Gdybym wiedział…

Róbcie kopie zapasowe!..

Na płyty tez bym uważał, niektórych już po kilku latach nie można odczytać.

janekpogwad współczuje, to się nazywa mieć pecha :frowning:

lith no nie wiem, zależy od płyty. Ja mam płyt nagranych od groma i więcej, najstarsze są z 2004 roku i działają. Oczywiście wszystko zależy od przechowywania płyty. Ja mam je w etui, większość nie ma rys, albo ma jakieś mikrorysy. Z drugiej strony nie są to jakieś ważne rzeczy(gry i programy) więc nie martwię się jeśli jakaś padnie.

Odpowiadając na pytanie. Tylko dysk twardy. Trzymany z dala od źródeł pola magnetycznego zachowa dane na dłuuugo. Nie wierzę w chmurę, można łatwo stracić takie dane, niech przestrogą będzie to co się stało w 2010 z PSN :!:

Co nie znaczy, że chmura nie ma zalet - do przechowywania jakiś projektów nad którymi pracuje wiele osób czy mniej ważnych dokumentów nadaje się znakomicie.

Mi 10+ letnie cd-rw praktcznie wszystkie padły, spora część zwykłych cd-r’ek też. Mało tego, moje 13 letnie sim city 3000 też nie rusza, mimo, że rys nie ma, a płyta tłoczona :wink: Z resztą nawet dane nagrane na specjalne płyty, gdzie niby producent gwarantuje x lat trwałości zdarzają się po 5-10 latach nieczytelne. Pojedyncze sztuki, ale jednak może się trafić.

Ale zawsze masz redundancję. Małe jest prawdopodobieństwo, że stracisz je jednocześnie z chmury i z dysku.

RAID 1 na kompie + zewnętrzny dysk na backupy. Dane wyjątkowo ważne na jakimś serwerze np. FTP. Najlepiej w kontenerze TrueCrypta, żeby w razie czego nikt nie przejrzał.

Przez CHKDSK sprawdź błędy na dysku, powinno to naprawić uszkodzony system plików, o ile nie został uszkodzony “na amen”.

Aby to zrobić wejdź do: Komputer > PPM na dysk > Właściwości > Zakładka narzędzia > W polu sprawdzanie błędów kliknij Sprawdź > Wybierz pełne skanowanie wraz z naprawą uszkodzonych sektorów.