Od około pół roku jestem właścicielem GeForce GT 630 (w razie czego wciąż jest na gwarancji). Dwa dni temu podczas grania w Simsy 3 gra w trybie życia dosłownie się zatrzymała (tryb budowania działa dobrze), nie zdarzyło mi się to pierwszy raz ale zawsze nie trwało to dłużej niż kilka sekund zaś w tym wypadku mogłem czekać do usranej śmierci a i tak nic by się nie zmieniło. Wyłączyłem więc grę i odpaliłem program kontrolujący prędkość wiatraczka (tutaj zaczynają się dziwne rzeczy). Standardowo prędkość wiatraczka na “auto” wynosiła 60% (co było najbardziej optymalną opcją) wtedy jednak wynosiła 35% a temp GPU 42 stopnie (podniesienie wydajności do standardowych 60% właściwie tylko pogarsza, temperatura zaś nie jest niczym niezwykłym). Dla testu odpaliłem jeszcze Skyrim które pochodziło 2 godz a następnie zawiesiło się, po sprawdzeniu Thunder Mastera tak jak wcześniej prędkość wiatraczka wynosiła 35% a przy okazji temperatura podskoczyła dla rekordowych dla tego GPU 55 stopni. Do niedawna najniższa temperatura GPU wynosiła 28-32 stopni teraz nie spada poniżej 35.
Liczę na szybko pomoc i mam nadzieję że dokładny opis wydarzeń pomoże znaleźć rozwiązanie.
A podaj jeszcze jaki masz model płyty głównej oraz zasilacza. Resztę widać na screenach. Klepnij komputer gdy będzie gra 5 minut odpalona, w górę obudowy tak jak byś piątkę przybijał Może masz jakieś luźne styki na kablach czy ramie i losowo zawiesza kompa przy jakimś drganiu.
ja osobiście bym tego odradził. Masz dysk HDD (nie SSD) więc wstrząs może przyczynić się do przyspieszenia badsektorów. Bardziej upatrywałbym rozłączenie-podłączenie kabli, przeczyszczenie slotu PCI-Express.
Poszedłem za radą, przeczyściłem slot PCI-Express posprawdzałem czy wszystkie kable są dociśnięte umieściłem ponownie kartę graficzną i włączyłem komputer, następnie czekałem, czekałem, czekałem, czekałem i czekałem… i ■■■■, komputer zarżną się na ekranie wyświetlającym nazwę płyty głównej
…jutro idę oddać ją do gwarancji.
Uprzedzając pytania nie, nie jestem w stanie nic zrobić w tym ekranie na którym się zatrzymało, mam dostępny przycisk BIOSu ale po jego kliknięciu nic się nie dzieje, nie mogę nawet przeinstalować windowsa.
Dlatego napisałem klepnij a nie walnij mocno. Miałem już dwa takie kompy do naprawy z czego obok jednego wystarczyło przejść i się resetował. Nie znam przypadku żeby dysk się popsuł przez lekkie klepnięcie.