Otoz miesiac temu kupilem calkowicie nowy komputer i wszystko bylo okej, az do dzisiejszego dnia. Gdy rano probowalem go wlaczyc jednostka niby sie wlaczyla, ale nic poza tym. Monitor nic nie reagowal reszta sprzetu takze. To co sie zmienilo w srodku to karta, a dokladniej jej wiatraczek zaczal wydawac dziwne odglosu, jakby nieregularnie chodzil, albo mial za malo zasilania. W srodku nic nie bylo robione wiec problem nie mogl byc spowodowany zlym podlaczeniem czegos.
Masz trzy wyjścia 1.Gwarancja-najpewniejsza,ale długotrwała 2.Zakup chłodzenia do karty 3.Próba jego nasmarowania,tzn.wyjęcie karty,odkręcenie wentylatora,wpuszczenie kropli oleju maszynowego do ślizgu.Zwróć uwagę czy wiatrak nie jest zdeformowany…
To jest zawsze dobre wyjscie, ale wiadomo, ale myslalem zeby sobie poradzic bez tego wlasnie. 2 i 3 odpadaja bo karta jest nowa i nie ma szans zeby byla zanieczyszczona czy plastik sie stopil.
Czy zasilacz ma wtyk PCI-E 6 pin? Czy karta jest podpięta przejściówką, jak przejściówka to zobacz czy do wiązki molexów nie jest podpięty np dysk, do wiązki/rozgałęźnika z molexami może być podpięta tylko karta.
Próbowałeś odpalić kompa na zintegrowanej karcie? tylko 250 wyjmij.