Gentoo - który stage wybrać?

Witam.

Mam AMD Athlon 800MHz i chcę zainstalować gentoo, który stage mam wybrać?

stage3-athlon-xp-2005.1.tar

stage3-i686-2005.1.tar

stage3-pentium3-2005.1.tar

stage3-pentium4-2005.1.tar

stage3-x86-2005.1.tar

wydaje mi się że x86 ale wolałbym się upewnić

A dlaczego to musi być Gentoo? Na tym procesorze to będzie prawdziwa

mordęga i tylko się zniechęcisz. Na moim Antku 1800 system kompilował się ze stage1 (razem z xorg i KDE) prawie 20 godzin - u Ciebie trwałoby to jakieś cztery dni. :wink:

Możesz oczywiście skorzystać z gotowych pakietów.

Lepsze będzie i686.

Na Twoim miejscu zainstalowałbym Slackware z jakimś lekkim menedżerem okien (XFCE, Fluxbox, FVWM).

Zobaczę jak gentoo mi będzie śmigał, poza tym chcę spróbować go zainstalować, zobaczymy co z tego wyjdzie, dzięki :smiley:

Ten Duron to Athlon Thunderbird (czyli athlon-tbird). Jeżeli takieg ostage nie ma, to chyba zamiast x86 powinieneś wybrać i686, będzie większa optymalizacja.

Swoją drogą, również na tym sprzęcie odradzam stawianie Gentoo. Mam dokładnie tego samego procka i kiedyś pokusiłem się o tą dystrybucję. Nawet postawiłem, trwało to ok. tygodnia (robiłem to na raty, kiedy miałem czas, po jakieś 4-5 h dziennie). System odpalał mi się w 8 s. w trybie tekstowym. Ale jak pomyślałem sobie ile będą kompilowały mi się iksy i cała reszta, odpuściłem sobie.

Na ten sprzęt najlepszy IMO jest Slack. Śmiga aż miło :slight_smile:


EDIT

Dopiero teraz zauważyłem. Skoro już uparłeś się na Gentoo, to dlaczego od stage3, a nie stage1?

U mnie dokładnie była taka sama sytuacja, tyle, że już po tym tygodniu siedziałem w trybie graficznym, słuchając muzyki przez amaroKa, przeglądając strony Firefoksem i rozmawiając przez Psi :wink:

Mój procesor to P3 800mhz i zaczynałem od stage3.

Zawsze jakaś oszczędność czasu :wink:

I wszystko jasne. Gdybym zaczynał od stage3 też pewnie po tygodniu siedziałbym w iksach, ale zaczynałem od stage1.

witam wszystkich przeglądam forum czytam informacje o gentoo i mam taki mętlik w głowie,

O CO CHODZI Z TYMI stage1, stage2, stage3, bo zgłupiałem juz ;(

nie wiem na co się zdecydować (jaki sposób instalacji)

mam nie wielkie doświadczenie z linux-em ale instalacja mandriv-y to ubliża moim ambicją. Prędkość rozruchu i pracy mandriv-y irytuje mnie.

A gentoo w porównaniu z pozostałymi dystrybucjami wypadł naj szybciej(start i praca systemu, http://jakilinux.org/jaki-linux/porowna … 2=Mandriva).

próbowałem instalacji gentoo z płyty “install-x86-minimal-2006.1.iso” ale się nie powiodło. Wiec chcę zacząć od podstaw jak lamer.

Wiem ze jak zainstaluje sam gentoo to pojmę w końcu linuxa jak on działa od podszewki i pozbędę się windowsa i jego toku myślenia. Jak ta wypowiedz jest coś warta to dajcie ciekawe linki a jak uważacie, że nie mam szans na gentoo to i tak będę próbował. Pozdrawiam

stawianie gentoo od stage1 uwazam za strate czasu wiec od razu polecam stage3

skoro chcesz sie czegos nauczyc to skorzystaj z minimal cd i tego podrecznika

jezeli nie dasz sobie rady z tym to faktycznie lepiej zostaw gentoo (ktorego instalacja wraz z podanym podrecznikiem jest naprawde prosta) i zainteresuj sie inna dystrybucja

stawiałem gentoo 2006.1 od stage 3, mając na kolanach poradnik z linux + :slight_smile: i zajeło mi ok 5-6 godzin. W dokumentacji gentoo zalecana jest instalacja od stage 3, zwlaszcza w tych nowych wersjach. Wydaje mi sie ze róznica miedzy wydajnoscią systemu postawionego od stage 1 a od stage 3 jest minimalna/niezauwazalna…

Widzisz, stage 1-2 sa juz niewspierane, i ich instalacja jest naprawde wielka strata czasu: ja robie tak:

Instaluje stage3, nastepnie odrazu zmieniam plik make.conf ustawiam c/c++ ldflagi use itp robie sync, aktualizuje caly system, oczywiscie wpierw gcc do najnowszej wersji, nastepnie emerge -e world, i mamy system taki jakbysmy stawiali z stage 1 i to znacznie szybciej i przebudowany najnowszym gcc, pozniej xy i reszta programow

Popartz kiedy pisałem tamtego posta.

Oj rzeczywiscie, nie zwrocilem uwagi, mysalem ze skoro nowe posty to i nowy temat :> wybacz }:>