Witam. Tak jak w temacie mam problem z OC na tej płycie, gdy zwiększam FSB to komp nie odpala, próbowałem już zmienić HT na 3x a mnożnik dałem taki jaki jest do tego procka oryginalnie czyli 11x. Pomaga tylko reset biosu po czym FSB wraca do 200Mhz, Czy jest to wina biosu (F9), jeśli tak to jaki polecacie do OC? Czy może wina ramu? 1GB (2x512) w dualu 400Mhz? Proszę o pomoc…
Ta płyta tak ma i nic nie zrobisz. Możesz spróbować HTT puścić na mnożniku 1x wtedy może pójdzie wyżej, ale różnie to bywa. Płyta jest poprotsu bardzo słąba do O/C.
Najczęstsze problemy to przy przekraczaniu 207MHz lub 214MHz na FSB. Co do pamięci, będą bardziej odporne na O/C jeśli puścisz je w single chanel. Dodtakowo musisz ustawić odpowiedni dzielnik pamięci. Co do BIOSu ja korzystam z F11 i nic z O/C sie nie zmieniło (nietsety ).
Ma ktoś może informacje o jakimś zmodowanym BIOSie? BO ja jakoś nie mogę znaleźć…
Ok dzieki jeszcze sie pobawie z tym i jak cos bede wiedzial to napisze
czaki1000 jak możesz to podaj jeszcze rewizje płyty.
Rev. 1003 (tak pisze w instrukcji bo nie chce mi sie jeszcze raz kompa rozkrecac aby sprawdzic)
wyjątkowo niepodatna na O/C jest własnie seria rev. 1…
Bartek też masz tą płytę? Coś ja widziałem na necie, że bios F9 jest podobno dobry, może spróbujecie.
Niestety tak.
Ja już wsyztskich próbowałem. 248MHz na FSB to max stabilności…
Ja max złapałem 230Mhz…
zmnijesz HTT na x1 i napięcie vcore procka na 1,55 (czyli max bezpieczne).