Razem z kartą dźwiękową (jak ktoś ma jakieś sugestie co wziąć to proszę o post w karta-dzwiekowa-laptopa-200zl-t430741.html) planuję kupić i głośniki 2.0 bądź 2.1 w podobnej cenie co karta dźwiękowa, czyli do ok. 200zł. Zastanawiałem się nad Microlab SOLO1 ale one jednak trochę budżet przekraczają (chyba że faktycznie warto dorzucić). O 2.1 słyszałem, że bas tylko dudni w jednej częstotliwości, ale może jednak dobrym wyjściem byłyby np. Microlab FC-330, albo z tańszych 2.0 jakieś Geniusy, albo np. Microlab B-73? Bardzo silnego zestawu nie potrzebuję, tak tylko żeby nagłośnić pokój czymś sensowniejszym niż pierdziawki w laptopie, albo posłuchać muzyki siedząc przy komputerze jak już uszy bolą (chociaż przy PX100 trzeba długo je mieć na głowie). No i będę słuchał głównie muzyki (od muzyki klasyczej, przez spokojne odmiany Jazzu, aż do rocku i metalu), filmy wolę oglądać na kinie domowym albo słuchawkach, podobnie z grami, więc nimi się nie sugerujcie.
Polecam Ci głośniki Natec. Niezłe wykonanie i gadają również całkiem dobrze. Kupiłem je właśnie po to, by nie słuchać “pierdziawek” z laptopa. Ja posiadam takie: Natec Coyote
Z Logitech LS 21 miałem do czynienia, nie wiem czym się można zachwycać…
Co do tych Geniusów, to może jakieś stosowne testy? Sub nie buczy w tylko jednej częstotliwości? Słyszał je ktoś?
Jak pisałem będzie głównie muzyka puszczana, więc zależy mi na dobrym odwzorowaniu całego pasma, a nie na łupaniu basu przy słabej średnicy i górze (jak to bywa w większości tanich 2.1 ze słabymi satelitkami i subem). Dlatego myślałem o czymś pokrewnym do serii Solo.
osobiscie polecilbym ci cos innego, ale poza budzetem niestety… chyba, ze uzywane w dobrym stanie 8)
ps. uzywam wlasnie ich do sluchania muzyki (bas na polowe skrecony, bo faktycznie dudni na parkiecie - moze gdyby gruba wykladzine podlozyc, to byloby inaczej, nie wiem?), do filmow i gier dochodzi 4.1 Altec Lansing (sub skrecony na minimum) - przy czym odleglosc miedzy glosnikami naroznymi wynosi 4m, a subami prawie 3m…
