Głowice magnetofonowe- kilka pytań

Witam. Mam kilka pytań natury technicznej dot. głowic w magnetofonach kasetowych.

1.Czy można wziąć głowicę z np. walkmana i zamontować w magnetofonie stacjonarnym(zakładając, że w walkmanie działa dobrze)

2.Jak myję czystym alkoholem głowicę to po 5-10 min. wychodzą takie białe kropki. Nie słychać niczego złego podczas odtwarzania. Czy to objaw awarii?

3.Czy opłaca się kupować głowicę ALPS. Bo podobo są o wiele lepsze od standardowych.

4.Czy to prawda, że przy odtwarzaniu taśm chromowych i metalowych(Typ II i IV) głowica bardziej się zużywa niż w przypadku używania taśm żelazowych?

Bardzo proszę o odpowiedzi. Pozdrawiam.

Raczej na pewno nie będzie pasować ze względu na rozmiary, a poza tym w normalnym magnetofonie masz głowice uniwersalną (nagrywająco odtwarząjącą) a w Walkmanie przeważnie są tylko odtwarzające.

Powinieneś stosować alkohol izopropylowy albo specjalny płyn do czyszczenia głowic. Na głowice wpływu mieć to nie będzie, ale pozostały osad zostanie wytarty przez taśmę i na niej pozostanie co się będzie przekładać na stopniową utratę jakości nagranego materiału.

Jeżeli zalezy ci na jakości to tak.

Tak prawda, dlatego późniejsze głowice miały specjalnie utwardzane powierzchnie czołowe, żeby nie ulegały zbyt wcześnie mechanicznemu wytarciu.

Jeżeli wejdzie i wymiary się zgadzają na otworach to warto spróbować głowica uniwersalna ma 4 piny lutownicze w walkmanie wykorzystywane są tylko dwa,chyba że ma możliwość nagrywania to 4

1.Można - o ile jest to opłacalne ze względu na mocowanie, możliwość nagrywania i rozmiar (wysokość) głowicy.

2.Skutek czyszczenia alkoholem. Żadnych negatywnych cech, ale jeśli Twoje odczucia są dziwne odnośnie objawów to polecam płyn do czyszczenia matryc fotograficznych - jest bardziej specjalistyczny i nie powinien zostawiać śladów.

3.O ile zakup rozważasz trzymając się przeznaczenia (jakie typy taśm) to ALPS będzie dobrym wyborem.

4.I prawda i nie - wszystko zależy od od prostej sprawy - jeżeli używasz taśm typu II i IV w odtwarzaczu taśm typu I (a są tacy) To głowica szybko “poleci”. Ale to skrajny przypadek. Z doświadczenia wiem że w latach 80’ i 90’ ubiegłego stulecia najwięcej wytrzymywały głowice stożkowe, przeznaczone do przewijania z podsłuchem - czyli te co “wyszukiwały” ciszę między utworami. Posiadały bodajże diamentowy czytnik zatopiony w tworzywie z perłowej miki. Nie do zdarcia w każdym bądź razie.

Kolejna ważna sprawa to tzw. remanencja magnetyczna - czyli zbieranie się ładunku magnetycznego na części roboczej głowicy. Powoduje krótkie i niestety niepożądane przerwy na taśmie. Kiedyś można było kupić demagnetyzer głowicy i od czasu do czasu pozbywać się namagnesowania - dziś wątpię by gdzieś można to było znaleźć.

99% chromowe przegrywane z CD. I jakieśtam odsetki oryginalnych i składanek z radia na żelazowych.

Nie ma u mnie przełącznika Normal/CRO2.

Maxim128 , bez informacji co to za odtwarzacz stacjonarny i co to za walkman to można sobie tylko gdybać.

W różnych sprzętach są stosowane różne typy głowic różniące się między sobą zarówno funkcjonalnością, trwałością, jakością jak i czasem rozmiarem i sposobem montażu.

W niektórych sprzętach stosuje się głowicę odczytująco-zapisującą + osobną głowicę kasującą, w innych może to być pojedyncza głowica uniwersalna.

Ale tak w ogóle to z takim tematem to najlepiej się pojawić na http://www.elektroda.pl/rtvforum/ tam są spece zajmujący się elektroniką rtv od lat którzy dobrze się na tym znają.

Masz na myśli przełącznik na magnetofonie? Takich już daaawno nie ma. Dźwignia jest ukryty w komorze kasety. Jest tuż obok dźwigni od zabezpieczenia przeciw przypadkowemu nagraniu. Czyli np. jeżeli kaseta jest typu II - obok języczka na spodzie kasety który wyłamujemy po nagraniu jest kolejny otwór. Typ IV ma jeszcze dwa otworki bliżej środka. Dzięki temu magnetofon identyfikuje rodzaj taśmy i dobiera odpowiedni prąd podkładu (Bias).

Bzdury wypisujesz.

Obie mają taką samą ilość pinów: po dwa na każdy kanał stereo

scripter1

Nie wiem, czy wiele Ci to powie, ale to wieża Sharp CMS-N45. Na głowicy jest jakiś wzór, ale nie pamiętam go. Walkman to też Sharp bodajże jc-118. Miał coś rozwalone to wymontowałem głowicę i pasek, może się kiedyś przydadzą.

Na giełdzie elektronicznej jest dużo takich kaset demagnetyzujących. Sam mam taką. Nie zauważyłem poprawy dźwięku ale robie dla “czystego sumienia” :smiley:

Raczej na pewno nie będzie pasować ze względu na rozmiary, a poza tym w normalnym magnetofonie masz głowice uniwersalną (nagrywająco odtwarząjącą) a w Walkmanie przeważnie są tylko odtwarzające.

Nie, czarna to jest kasująca a ta druga to uniwersalna - odczyt/zapis.

Zestaw jak Ty podałeś jest (był) stosowany tylko w sprzęcie bardzo wysokiej klasy (oddzielne głowice zapisujące i odczytujące)