Gmail wolno chodzi

Jak w temacie - wolno chodzi. Łączę się bezpośrednio przez stronę, nie przez program. Kiedyś było dobrze, ale od jakiegoś czasu czasami samo logowanie trwa 10 sekund albo i więcej, podobnie jest z przełączaniem folderów. Nie zawsze jednak tak jest, czasami działa bez problemu. Poczta zajęta tylko w chyba 15%, około 10000 wiadomości, więc raczej nie jest przeciążona. Co może być przyczyną? Czy to wina google?

 

Jakie masz szybkie łącze? A co pokazuje speedtest ookla?

Szybkie. Nie pamiętam ile, ale to nie może być przyczyną.

Jak twierdzisz, że to nie wina Twojego komputera i Twojego łącza - czy poza domem jest taki sam problem z tą samą skrzynką (inne łącze)?

Właśnie ładowanie 10000 wiadomości pewnie powoduje ten problem. Może po prostu je usuń.

Przecież to nie jest ładowane w całości - mam około 18000  wiadomości na gmail, nie ma żadnych przestojów :wink:

Sprawdzę to, chociaż wątpię, że u mnie jest coś nie tak.

Ja obstawiam, że u Ciebie coś nie tak. Nie piszesz nawet jaki system operacyjny, oraz czy problem występuje w każdej przeglądarce i czy testowałeś w Chrome.

Nie ma co klapać klawiaturą, bo i tak nie zmyślimy, jaki to szybki internet. Speedtest pokazałby nieco, ale latka lecą, bo zainteresowany nie poda. A co!

@sensu- Jaki system, przeglądarka, prędkość internetu?

Bywa, że przeładowanie gmaila naprawia błędy. W przeglądarce trzeba umieć usunąć ciasteczka google, bo ccleaner zostawi, szczególnie te uszkodzone. Tak ma. Po usunięciu ciasteczek google, można ponownie logować się.

Pytanie, ile przeglądarka jest gruba w folderach ustawień. Zapchana wolniej chodzi. Jeszcze jakiś spowalniacz przeglądarki, jakiś adblock, za dużo ciężkich wtyczek, rozszerzeń, jakiś antywirus ustawiony na skanowanie https - to prędzej można na żółwiu zajechać po piwo, niż dowiedzieć się, że przyszedł spam na gmaila.

 

Chyba dobrze mówisz. Czyszczę czasami Ccleanerem i może on nie czyści tych ciasteczek najlepiej, ale teraz usunąłem ciasteczka przez przeglądarkę, zalogowałem się na pocztę i od razu jest szybciej. Zobaczę jeszcze jutro czy to czasem nie jest przypadek.

 

A czemu nie podałem kilku danych? Uważam, że to nie one były problemem, no ale proszę: system 2003 Server, przeglądarka Firefox 43.0.2, internet 20Mbs, ping 14, antywirusa brak.

Jak będzie dobrze, to dobrze, a jak nie, to ponownie usuniesz ciasteczka, a nawet superciasteczka, które FF przechowuje w profilu w pliku SiteSecurityServiceState.txt.

 

 

No ale jak widzisz są.

Wszystko działa dobrze.