Jeżeli ktoś chciał testować nowego klienta GOG, łączącego konta z różnych platform, a nie załapał się na zamknięte testy to teraz może oficjalnie przyłączyć się do otwartych testów:
W jednym miejscu gry ze Steam, Origin, Rockstar Game Launcher, Uplay, EGS, Xbox Live no i oczywiście GOG. Oczywiście dalej wymagana jest obecność pozostałych klientów w systemie, ale odpada żonglowanie okienkami. Z poziomu GOG Galxy 2.0 można uruchamiać, instalować oraz usuwać gry.
Ja tak samo. Jakoś niedługo po rozpoczęciu testów dostałem dostęp - może miesiąc po, bo zainteresowanie było spore i rzucano falami. Praktycznie tylko z tego korzystam.
Póki co jest problem z synchronizacją klienta Rockstara i często po ponownym włączeniu trzeba logować się ponownie, ale tak to jest git.
Gog dąży do unifikacji platform, to znaczy mam na myśli odpalanie wielu kont na różnych platformach poprzez ich połączenie z gog i może niebawem inne klienty nie będą wymagane, bo gog poodpala gry z platform jak origin/steam. Co prawda kupowanie zostanie tylko przez stronę internetową danej usługi (ea origin, steam), ale otrzymane klucze jak dodasz przez gog galaxy czy to steam czy origin, powinno dodać do nich, a gra się pokazać w gogu, jeżeli mamy połączone konta steam /origin. Ale czy to zostanie osiągnięte, czas pokaże. Co bądź EA i Valve też się dogadało. Myślicie, że gry z origin za jakiś czas będzie można odpalić na steam?
Do wypróbowania tego skutecznie zniechęca mnie fakt, że zamiast klienta GOG muszę dodatkowo instalować lunchery innych producentów. Nie mam ochoty zaśmiecać sobie takim czymś systemu. Używam tylko samego GOG choć przyznaję, ze oferta konkurencji jest znacznie bogatsza. Gdyby wystarczył sam klient od GOG bez instalowania lancherów konkurencji to byłbym wniebowzięty a tak nie jestem tym czymś zainteresowany.
Znaczy mój problem jest taki, że instalując kilka lanczerów obawiam się, że zaśmiecę sobie system co będzie skutkowało spadkiem jego zasobów co odbije się na jego wydajności. Bo przecież każdy nowy klient to dodatkowa usługa w tle. Może jakbym miał 64GB RAM nie miałbym takich obaw. Jednak żeby nie było - popieram i chwalę takie rozwiązanie. To wielka wygoda mieć wszystkie konta połączone w jednej aplikacji.
nie musisz instalować żadnych dodatkowych launcherów jeżeli nigdzie indziej nie masz gier
w ustawieniach GOG masz opcję, która zamyka danego launchera kiedy skończysz grać.
Nie musisz mieć odpalonych non-stop launcherów i nie musisz włączać ich z systemem. I nie przesadzaj z tym użyciem ram. Są to duże aplikacje, ale do Chrome nie mają startu.
No ok ale wtedy to traci sens tej aplikacji. Bo głównym jej celem z tego co rozumiem jest to, żeby łączyć różne konta z innych serwisów i tym sposobem ułatwiać końcowemu użytkownikowi życie.
Steam pracujący w tle moim zdaniem pobiera dużo zasobów. To znaczy nie sprawdzałem tego osobiście na swoim komputerze ale wnioskuję to między innymi dzięki temu forum gdzie użytkownicy udostępniają swoje logi i screeny zasobów.
Wiem, że można to powyłączać jak się nie używa. GOG u mnie też pracuje tylko w tle w momencie pobierania i instalacji nowej gry a potem go wyłączam.
Może przetestuję to ale dopiero w wersji stabilnej.
Gog Galaxy 2.0 to przede wszystkim klient Gog’a, a to, że łączy konta z innych platform to tylko ficzer. Nie masz konta na Steamie czy Originie, albo Twoim jedynym kontem jest konto na Gog to po prostu z nowych funkcji nie skorzystasz, a sam klient jest, przynajmniej moim zdaniem, lepszy w obsłudze od poprzedniej wersji.
Żeby klient Steama wpływał jakoś znacząco na wydajność to chyba musisz mieć 4 GB Ram i włączone pobieranie maksymalną prędkością łącza., a tak klient sobie czeka.
Gog do działania ficzera nie wymaga odpalonych wszystkich klientów w tym samym momencie. Za każdym razem jak odpalasz grę to odpala się konkretny launcher, a jak już ją wyłączasz to ten jest wyłączany i zostaje tylko GOG.