Górskie wyprawy

W wolnych chwilach lubię wyjeżdżać w góry. Tak mi przyszło na myśl by zapytać, czy po za łażeniem po internetach lubicie też łazić po górach, jakich?

Dużych, pozbawionych pielgrzymek ludów do znanych miejsc, czystych od śmieci, dzikich jak tylko się da.

2 polubienia

Ja od siebie polecę połączenie gór z rowerem

lordjahu masz jakiś ciekawy pomysł na wyprawę?
axis85 rowery górskie to inna bajka, bardziej chodziło mi o piesze wyprawy, ale zdjęcie świetne:wink:

Zależy kiedy, z kim i czy to ma być budżetówka czy surwiwal.

W zasadzie każda pora roku, choć zima jest dla mnie bardziej obca (oprócz nart).

Najczęściej chodzę z żoną, która sprosta tempa.

Na ogół budżet, bo w górach nie jest mi potrzebna specjalnie kasa oprócz podstawowych potrzeb.

No to teraz pytania z innej beczki :slight_smile:
Jak stoicie z wytrzymałością ? Ile kilosów dziennie idzie wykrzesać, czy kolana sprostają.
Sprzęt zaawansowany czy klasyczny.
Góry polskie czy za granicą.
Wyprawa stricte widokowa czy wytrzymałościówka.

Może źle zacząłem temat. Ogólnie forma jest dobra. W sobotę byłem na Kościelcu, wczoraj Starobociański wierch i nie tylko. Większość szlaków tatrzańskich, beskidzkich już znam, choć stale mnie coś zaskakuje. Przykładem jest wczorajszy wyjazd. Pytam z ciekawości kierując pytania do tych co lubią góry co ciekawego można zobaczyć, zdobyć. Jednocześnie smuci mnie podejście turystów wysokogórskich do wypraw, a w zasadzie ich obojętność i brak wiedzy. Wejść na Kościelec z myślą, że jest inna droga zejścia? Palenie papierosa na szczycie?

Wiesz, może Ci podeślę link do filmiku najtrafniej obrazującego zainstniałą sytuację :

PS: Zobacz ilu mamy w Polsce niepełnosprawnych fizycznie, czekających na bryczkę na Morskie Oko.

W zeszłym tygodniu był znajomy i podobno kolejka miała kilka set metrów. Podobnie jest na kolej Kasprowego. Niestety na słowackiej Łomnicy jest podobnie tłoczno a cena za osobę obiema kolejkami to chyba 35 euro.


Nie mogłem się powstrzymać.

Lubię. Mam pracę siedzącą tak więc po robocie wolę postawić na jakąś fizyczną aktywność. I jeśli wybieram się na wakacje to również preferuję aktywne wyprawy.
https://www.m-canoe.pl/blog/posty/kajaki-gorskie-w-praktyce-poradnik
Polecam szczególnie kajaki górskie. W tym roku wybieram sie na nie do Austrii. Wydają sie na początku stresujące, jednak tak nie jest. Jest bardzo wiele poziomów trudności, a w przypadku tych najniższych, mogą brać udzial równiez dzieciaki. I od tych właśnie poleciłbym zacząć.
Za to wrażenia naprawdę świetne!

To są przepiękne widoki z Wielkiej Raczy. Smutno mi że wszyscy tylko na klawiaturach.