Witam. Mam kartę graficzną HIS Radeon HD6870, która wygląda dokładnie tak:
Jak widać, jej największą wadą jest chłodzenie - nie dość, że konstrukcja jest w całości zabudowana, to w dodatku posiada jeden niewielki wentylator. To sprawia, że karta już po kilku minutach w gry nawet tak mało wymagające jak Wiedźmin (ten z 2007) grzeje się do 80 stopni. Wówczas komputer chodzi naprawdę głośno, słychać go w zasadzie z każdego miejsca w mieszkaniu - zupełnie jak odkurzacz. To jeden z moich problemów, być może i ten uda się rozwiązać.
Bardziej jednak niepokoi mnie fakt, że już po godzinie od uruchomienia komputera z jego wnętrza słychać niepokojąco głośny szum, który w zasadzie też zakrawa na wycie. SpeedFan pokazuje momentami aż 59 stopni na karcie graficznej, gdy tymczasem włączona jest zaledwie przeglądarka, AQQ, mIRC i antywirus. Nie oglądam żadnych filmów w wysokiej rozdzielczości, nie odpalam żadnych obciążających grafikę programów.
Komputer został zakupiony w styczniu tego roku, więc nie jest zbyt stary. Jest zamknięty w obudowie Brutus 410, która cechuje się dwoma wylotami powietrza na dole i górze obudowy oraz dwoma wiatrakami z przodu i z tyłu, co zapewnia raczej optymalne chłodzenie wnętrza budy. W czym więc może tkwić problem?
Bo boxowe chłodzenie phenomów ma już tak urok, że jak się rozpędzi to hałasuje nie miłosiernie, więc do wymiany w najbliższej przyszłości, masz jakieś dodatkowe wentyle w obudowie?
Spróbowałbym coś dołożyć na twoim miejscu, żeby obniżyć temperatury chociaż trochę, poprawiło by to też cyrkulację powietrza, trzeba brać też pod uwagę warunki atmosferyczne, jak było chłodniej też tak było?
Nie, to raczej od niedawna, ale występuje też w nocy i przy otwartym oknie…
Jeśli ten hałas to CPU, to dobrze - uzbieram tę stówę i kupię jakieś lepsze chłodzenie, i tak zamierzam go kręcić, bo w końcu BE - grzech nie wykorzystać potencjału
Ale… dlaczego Radek grzeje się aż do 60 stopni bez obciążenia?
O ile speedfan nie przekłamuje obrotów procka (6490rpm) to prawdziwa suszara, czyściłeś może chłodzenie karty? Od początku tak miała? Możliwe że źle zaprojektowane.
Nie wiem dokładnie co powoduje taki stan rzeczy bardzo możliwe jest to, że karta graficzna przegrzewa się. Z reguły fabrycznie ma śladowe ilości pasty termoprzewodzącej. Trzeba dokładnie przeczyścić chłodzenie karty, usunąć starą pastę i dać nową. Jeśli z wiatrakiem procesora jest taki sam problem również spróbuj wyczyścić go i wymienić pastę. Być może obejdzie się bez kupowania nowych wiatraków.