Witam,
3 dni temu robiłem reset i czyszczenie laptopa + zamontowałem w nim dodatkowy dysk (SSD). Po zainstalowaniu na nowo windowsa zrobiłem wszystkie aktualizacje po czym zainstalowałem valoranta. Gra przez pierwsze ok. 30 sekund działała na 130-140 fps po czym zaczęły spadać nawet do poniżej 10. Instalowałem ją już na nowo 3 razy (próbowałem i na dysku HDD i na SSD), ale za każdym razem po włączeniu fps są na poziomie około 20… (przed resetem było to około 80). Może wie ktoś o co może chodzić 
wszystkie sterowniki też są zaktualizowane, więc ja nie mam już pomysłu.
Nałożyłeś pastę na procka?
Tak
Obstawiam, że problem leży jednak gdzieś po stronie sterowników. Dodam jeszcze, że przy instalacji pojawiał się komunikat “nie mogliśmy zainstalować wymaganej zależności, spróbuj ponownie lub zrestartuj komputer” (jakoś tak), ale po instalacji gra się normalnie włącza, więc nie wiem, czy ma to jakiś związek. Trafiłem na jakimś forum na taką instrukcję:
- Użyj skrótu klawiszowego “Windows”(klawisz pomiędzy ctrl i alt) + “R”
- Wpisz “cmd”
- Naciśnij “ctrl” + “shift” + “enter” by uruchomić wiersz poleceń jako administrator
- Następnie wpisz
- bcdedit.exe /set testsigning off
- Kliknij “enter”, po czym wpisz
- bcdedit.exe /set nointegritychecks off
- Również kliknij “enter”
- Uruchom ponownie komputer i spróbuj odpalić VALORANT
Nie do końca jednak wiem co robią te komendy, a nie chcę sknocić dopiero naprawionego laptopa.